Zmiany w Biedronce. Tego dzieci już nie kupią

4

Choć przepisy zakazujące sprzedaży napojów energetycznych osobom, które nie ukończyły 18. roku życia, wejdą w życie dopiero od 1 stycznia 2024 roku, Biedronka już teraz rozpoczyna kontrolę. Gdy klient zeskanuje energetyk w kasie samoobsługowej, będzie musiał zaczekać na zatwierdzenie zakupu przez pracownika sklepu.

Zmiany w Biedronce. Tego dzieci już nie kupią
Biedronka kontroluje sprzedaż tzw. energetyków (Licencjodawca, Jakub Porzycki)

Kupujesz napoje energetyczne w Biedronce? A zatem przygotuj się na pewne utrudnienia.

Od 1 stycznia 2024 r. sprzedaż napojów energetycznych osobom poniżej 18 r. życia będzie zabroniona. Zmiany są związane z nowelizacją ustawy o zdrowiu publicznym, którą przyjęto 17 sierpnia 2023 roku. Nowy zakaz dotyczy zarówno marketów, sklepów jak i stacji benzynowych.

Teoretycznie jeszcze przez kilka dni niepełnoletni klienci Biedronki bez przeszkód mogą kupować napoje energetyczne. W praktyce – klient, który skanuje energetyk w kasie samoobsługowej, już teraz musi zaczekać na zatwierdzenie zakupu przez pracownika sklepu (na razie obejdzie się bez sprawdzania dokumentu tożsamości).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapytali Polaków o święta. "Moja emerytura to za mało"

Jak informują wiadomoscihandlowe.pl, po zeskanowaniu napoju energetycznego na kasie samoobsługowej pojawia się komunikat: "artykuł z ograniczeniem sprzedaży". Do tej pory taka sama informacja wyświetlała się klientom, którzy kupowali alkohol.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dozwolone od lat 18

Nowa ustawa wprowadza zakaz sprzedaży napojów, które zawierają dodatek tauryny i kofeiny dla osób poniżej 18. roku życia. Zakazuje również sprzedaży tych napojów na terenie szkół i innych jednostek oświatowych, a także w automatach.

Jak przypomina ''Rzeczpospolita'', ''sprzedawca ma prawo żądać okazania dokumentu potwierdzającego wiek kupującego, jeśli ma wątpliwości co do jego pełnoletności''. Podczas zakupu napojów energetycznych, będą zatem obowiązywać takie same zasady, jak przy zakupie alkoholu i papierosów. Sklepy, które nie będą respektować nowego zakazu, będą ryzykować karami finansowymi.

Za złamanie zakazu sprzedaży energetyków grzywna wyniesie maksymalnie 2 tys. zł. Może ją otrzymać nie tylko sprzedawca, ale także kierownik sklepu (za brak nadzoru nad sprzedażą). Co więcej, sąd będzie mógł orzec przepadek całej partii energetyków u danego sprzedawcy.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić