Zobaczyła cenę czereśni w greckim sklepie. Polka stanęła jak wryta
Polacy często narzekają na ceny sezonowych owoców w sklepach, ale podczas urlopu za granicą mogą dojść do wniosku, że nie zawsze jest źle. Tak było u czytelniczki o2.pl, którą oburzyła cena czereśni w greckim markecie. Zwróciła uwagę na jeden istotny szczegół — pochodzenie.
Na wyspie Rodos w Grecji atrakcji dla turystów nie brakuje, jednak dla wielu osób obowiązkowym punktem wycieczki jest wizyta w lokalnym supermarkecie. Można nie tylko posmakować unikalnych przysmaków, ale też... mocno się zdziwić.
Turystka z Polski przecierała oczy ze zdumienia, gdy zobaczyła, ile trzeba zapłacić za kg czereśni. W 2025 roku w Polsce ceny wahały się od 11 do 24 zł, jednak na niekiedy południu Europy o tych stawkach mogą tylko pomarzyć.
Okazuje się, że te kg tych owoców wyceniono w sklepie na greckiej wyspie na... 52 zł (12,30 euro). To kilkukrotnie więcej niż nad Wisłą. Powodów takiej ceny jest kilka, jednak na pewno nie należy do nich to, że czereśnie pochodzą z importu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europejskie wyspy przyciągają latem. "Polacy kochają je za plaże i kulturę"
Wyczytałam, że są z greckich plantacji. W porównaniu do cen z Polski — bardzo drogo — opisywała czytelniczka o2.pl, która wysłała do naszej redakcji zdjęcie z zakupów.
52 zł za kg może być spowodowane nie tylko sezonowością produktu, ale także kosztami transportu do rejonów wyspiarskich. Cenę końcową mogła podnieść także wyższa marża sprzedawców, ponieważ Rodos jest miejscem pełnym turystów — nie wszyscy skrupulatnie patrzą na ceny.
Pozostałe owoce, które turystka zobaczyła w greckim sklepie, mieściły się w pułapie cenowym zbliżonym do polskiego — były jedynie odrobinę droższe. Winogrona kosztowały 26 zł, a brzoskwinie i nektarynki ok. 20 zł.
Polacy i Grecy zarabiają podobnie
Według danych opublikowanych przez Eurostat w styczniu tego roku minimalne wynagrodzenia w Grecji wynosiło 968 euro brutto, zaś w Polsce po przeliczeniu było to 1091 euro brutto.
Choć pensje są zbliżone, oba kraje znacząco różnią się kosztami życia, co wpływa na realną siłę nabywczą mieszkańców. W Grecji ceny wielu produktów i usług, zwłaszcza na wyspach turystycznych, są wyższe. Mogą zatem kupić dużo mniej czereśni...