Aktorka wybuchła po wyborach. "Wstydźcie się!"

493

Wybory samorządowe wywołały bardzo dużo emocji. Rezultaty uzyskane w Małopolsce wyraźnie nie spodobały się znanej aktorce Dominice Bednarczyk-Krzyżowskiej. W przestrzeni internetowej wprost wyznała, co o nich sądzi.

Aktorka wybuchła po wyborach. "Wstydźcie się!"
Dominika Bednarczyk-Krzyżowska (Instagram)

Sondaż exit poll wskazuje na to, że za dwa tygodnie dojdzie do drugiej tury wyborów na prezydenta Krakowa. O fotel włodarza stolicy Małopolski mają dalej walczyć Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała.

Kolejne miejsca, według wspomnianego badania, zajęli: poseł PiS Łukasz Kmita (KW PiS, 14,7 proc. głosów), wiceprezydent Andrzej Kulig (KWW Andrzeja Kuliga Kraków "Ku Przyszłości", 8,3 proc.), poseł Konfederacji Konrad Berkowicz (KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy, 5,6 proc.), poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz (KWW Rafała Komarewicza Kraków Trzecia Droga, 2,5 proc.) i aktywista miejski Adam Hareńczyk (KWW Zjednoczeni dla Krakowa, 1,1 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Polacy się zorientowali". Szydło uderza w Tuska

W małopolskim Sejmiku triumfuje zaś Prawo i Sprawiedliwość. Z sondażu IPSOS wynika, że partia Jarosława Kaczyńskiego zgromadziła 42,3 proc. głosów.

Sondaż mówi też o frekwencji w Krakowie. Wyniosła ona zaledwie 50,1 proc.

Dominika Bednarczyk-Krzyżowska ostro o wynikach wyborów

Wyniki wyborów w Małopolsce ewidentnie nie spodobały się Dominice Bednarczyk-Krzyżowskiej. Aktorka, która zagrała m.in. w produkcji Netfliksa "Informacja zwrotna", opublikowała w sieci emocjonalny wpis. Nawiązała w nim do nieoficjalnego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w województwie.

Małopolsko wstyd mi za ciebie!!!! Tragiczna frekwencja (51,5 proc. według sondażu exit poll Ipsos - dop. red.) i oto skutki... Wstydźcie się, ci, którzy nie głosowaliście... Nie mam słów… Walka o nasz Teatr w Krakowie — im. Juliusza Słowackiego nie będzie miała końca. Barbara Nowak, marszałek małopolski. Hańba, Małopolsko - podkreśliła.

W kontekście krakowskiego teatru rozpętała się niemała burza. Środowisko PiS, na czele z byłą kurator oświaty Barbarą Nowak i byłym ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem, oczekiwało odwołania dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego. Było to pokłosie spektaklu "Dziady" Mai Kleczewskiej. Głuchowskiemu zarzucono m.in. "wulgaryzację sceny" - w tym przypadku pod uwagę wzięto koncert Mai Pieszek.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić