aktualizacja 

Kim był Gustav Schwarzenegger? Gwiazdor w końcu się otworzył

195

Arnold Schwarzenegger wraz z Netfliksem stworzył trzyodcinkowy dokument opowiadający o swoim życiu. Aktor podzielił się w nim szczegółami na temat dorastania i kariery w Hollywood. Wyznał także, jak wyglądało jego dzieciństwo z nazistą pod jednym dachem. "Ojciec był tyranem" - mówi.

Kim był Gustav Schwarzenegger? Gwiazdor w końcu się otworzył
Arnold Schwarzenegger wspomina ojca. (AKPA, Wikipedia)

Już wkrótce na Netfliksie pojawi się film dokumentalny "Arnold" opowiadający o życiu Arnolda Schwarzeneggera. Widzowie prześledzą drogę aktora do wielkiej sławy i polityki. Pojawi się wiele wspomnień i niepublikowanych wcześniej materiałów m.in. o ojcu.

Ojciec Arnolda Schwarzeneggera

Gustav Schwarzenegger — ojciec gwiazdora Hollywood był komendantem posterunku policji w Thal w Austrii. W 1938 roku sam zgłosił się do partii nazistowskiej, a podczas II wojny światowej walczył po stronie Hitlera na frontach w Belgii, Francji czy Afryce Północnej. Został ciężko ranny w bitwie o Leningrad. Po wojnie wrócił do Thal.

Tuż po wojnie Gustav został odznaczony i wziął ślub z Aurelią Jadrny. W 1946 roku na świat przyszedł Meinhard, a rok później Arnold.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Komorowska wróci do polityki? "Nigdy nie należy mówić nigdy"

Arnold Schwarzenegger już w pierwszym odcinku dokumentu porusza temat swoich rodziców i dorastania w powojennej Austrii. Powiedział, że jego ojczyzna była "krajem złamanych mężczyzn", a wielu z weteranów miało depresję lub zespół stresu pourazowego. Wśród nich znalazł się także Gustav Schwarzeneger.

Gustav Schwarzenegger "bił" swoje dzieci i często sięgał po pas. Aktor ujawnił, że jego ojciec często sięgał po alkohol i miał "schizofreniczne zachowanie", które sprawiały, że był kompletnie nieprzewidywalny.

Krzyczał o trzeciej nad ranem, a my budziliśmy się, a nasze serca waliły, bo wiedzieliśmy, że to znaczy. [...] Mógł w każdej chwili uderzyć moją matkę lub zwariować — wspomina.

Schwarzenegger dodał, że jego ojciec był "tyranem", który obsesyjnie wszystko kontrolował. Bił swoich synów, aby zmusić ich do posłuszeństwa. Miał także obsesję na punkcie religii. W tym gorąco popierała go żona Aurelia.

Myślał, że powinien wprowadzić dyscyplinę w domu… ​​na śniadanie trzeba było "zasłużyć" – wspomina Arnold.

Arnold stwierdził, że jego doświadczenia dały mu motywację. Bez niej nie zrobiłby kariery w Hollywood, a następnie w polityce.

Mój tata zawsze powtarzał: "Cokolwiek robisz Arnold, bądź użyteczny" - dodał.
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić