aktualizacja 

Jakub W. i Janusz P. staną przed sądem. Jest już akt oskarżenia

102

Zgodnie z zapowiedzią do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko wspólnikom za promowanie alkoholu w sposób niezgodny z przepisami. Janusz P. przygotował już kontrpozew przeciwko osobie, która na niego doniosła.

Jakub W. i Janusz P. staną przed sądem. Jest już akt oskarżenia
Jakub W. i Janusz P. oskarżeni (Kapif)

Janusz P., Jakub W. i ich wspólnik Tomasz C. zostali postawieni w stanie oskarżenia. Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, prokuratura skierowała już sprawę do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie. Grozi im za to od 10 tys. do 500 tys. zł grzywny.

Mieli złamać przepisy w kwestii promocji alkoholu w sieci. Mężczyźni od kilku lat intensywnie reklamowali wysokoprocentowe napoje alkoholowe - wódkę, whisky i okowitę w swoich mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nie tylko Stuhr. Kto jeszcze myśli o emigracji lub już się na nią zdecydował?
"Z ustaleń postępowania wynika, że oskarżeni w swoich publikacjach na profilach społecznościowych prowadzili reklamę napojów alkoholowych w ten sposób, że za pośrednictwem zarejestrowanych w serwisie profili publicznie rozpowszechniali znaki towarowe oraz związane z nimi symbole graficzne wytwarzanych przez ich firmę napojów alkoholowych" - wyjaśniła prokurator.

Szczególnie Janusz P. był w tej kwestii nad wyraz aktywny. Jak ustaliła prokuratura, były poseł od 2 października 2020 r. do 7 stycznia 2023 r. na swoich profilach społecznościowych zamieścił 264 materiały, z czego 181 to nagrania wideo, a 83 to zdjęcia, za pomocą których reklamował napoje alkoholowe. W tym czasie u Kuby W. pojawiło się 12 materiałów, w których reklamowano alkohol, a u Tomasza C. - 68 postów.

Wiadomo, kto w tej sprawie powiadomił prokuraturę. Mowa o warszawskim aktywiście Janie Śpiewaku, który od jakiegoś czasu prowadzi krucjatę przeciwko promocji alkoholu w przestrzeni publicznej. Janusz P. zapowiedział, że pozwie go za zniesławienie, domagając się 100 tys. zł zadośćuczynienia.

Autor: MOS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić