"Obłudnica". Wulgarne reakcje na reporterkę TVP Info
We wtorkową noc (23 stycznia) Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński opuścili zakłady karne. W Radomiu rozemocjonowany tłum próbował za wszelką cenę przeszkodzić reporterce TVP.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik we wtorek wieczorem opuścili zakłady karne w Radomiu i Przytułach Starych. - Często było mi zimno w celi, kiedy stałem przy otwartym oknie, a wam było ciepło na mrozie, na śniegu - mówił Wąsik. Zaś Kamiński, po podziękowaniu żonie, powiedział: - Jestem gotów do dalszej walki. Ta walka trwa. To może być długa walka, ale zwyciężymy na pewno. Na koniec chcę jeszcze powiedzieć: panie Tusk, panie Hołownia, niedługo się zobaczymy.
Wyjście byłych posłów z zakładów karnych rozbudza emocje w społeczeństwie - trudno się dziwić. Na oby polityków czekały tłumy zwolenników PiS. Nie były pokojowo nastawione do reporterki TVP Info.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sieci krąży już nagranie z reporterką TVP Info, która próbowała nadawać relację sprzed zakładu w Radomiu. Wideo z okrzykami nagrano jeszcze przed tym, gdy byli posłowie wyszli z więzień. - Tutaj wszyscy, którzy protestowali od godziny 18, zrobili szpaler w kierunku wyjścia z więzienia, aby Mariusz Kamiński mógł tędy przejść - mówiła.
- Cały czas jest tu ogromna wrzawa. Wszyscy czekają na ten momenty, kiedy właśnie Mariusz Kamiński będzie mógł wyjść z więzienia - relacjonowała już ledwo co, bo protestujący zaczęli zasłaniać ją flagami Polski.
Rozległy się krzyki tłumu: "Obłudnica" i "Przestań nadawać".
- Widzą państwo, biało czerwone flagi są wszędzie. Słyszą też państwo skandowanie różnych haseł. Także... Wolne media. Również każą TVN-owi i TVP Info opuścić to miejsce, ale będziemy państwu nadawać, co tu się dzieje, z pierwszej ręki - mówiła, niezrażona.