Po tym wywiadzie z Kaczyńskim doszło do skandalu. Zwolniono go z pracy

W 2019 r. Michał Olszański wraz z Moniką Zamachowską w "Pytaniu na śniadanie" rozmawiali z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. Dziennikarz w najnowszym wywiadzie przyznał: "Miałem problem z tym, by spojrzeć na siebie w lustrze".

Jarosław Kaczyński i Michał OlszańskiJarosław Kaczyński i Michał Olszański
Źródło zdjęć: © AKPA

Wspomniany wywiad miał miejsce w 2019 r. Jeszcze przed nim poczyniono pewne ustalenia. Jednym z nich było to, że dziennikarze mieli kategorycznie nie pytać swojego gościa o politykę i sprawy ważne dla społeczeństwa. Z założenia miał to być wywiad o życiu i hobby prezesa. W czasie rozmowy padały więc pytania na temat ulubionego jedzenia Kaczyńskiego, czy jego kotów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Holecka powinna zostać w "Wiadomościach"? Były prezes TVP nie ma wątpliwości

Internauci nie mieli litości dla prowadzących. Po programie zostali zmieszani z błotem w mediach społecznościowych. Olszański tak się wówczas tłumaczył:

Podszedłem do niej zadaniowo [rozmowy – przyp. red.]. Wydaje mi się, że zrobiliśmy z Moniką to, co w takiej sytuacji dziennikarze mogli zrobić. Nie mam sobie nic do zarzucenia, patrząc na ten wywiad, nie mam się czego wstydzić.

Po swoich publicznych wypowiedziach na temat wywiadu z Kaczyńskim, Olszański miał od pracodawcy, czyli TVP, otrzymać zakaz mówienia w mediach na tematy związane z polityką. Jeszcze w tym samym roku został odsunięty od "Pytania na śniadanie".

Od tego zdarzenia mijają cztery lata. Dziennikarz udzielił wywiadu Plejadzie. Mówił w nim m.in. o zmianach, które mają nadejść już niedługo w TVP, jak również o widzach telewizji publicznej, którzy "przez ostatnich osiem lat byli pod silnym wpływem mediów publicznych".

Trzymają się wyłącznie swoich emocjonalno-wyznawczych przekonań. Gdyby nie zakrojone na szeroką skalę działania profrekwencyjne i niezwykła mobilizacja tych, którzy nie ulegli propagandzie, wynik październikowych wyborów byłby zupełnie inny.

Został zapytany również o to, czy pracując dla TVP nie czuł, że wspiera działania PiS?

Nie. Po raz pierwszy poczułem to po wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim. Szczerze przyznam, że wtedy miałem problem z tym, by spojrzeć na siebie w lustrze.

Dziennikarz miał inne oczekiwania co do tej rozmowy. Liczył, że będzie mógł zadać prezesowi ważne pytania, ale szybko okazało się, że wywiad będzie dość płytki - o rodzinie, zainteresowaniach czy kotach.

Nikt nie układał nam pytań, ale dość wyraźnie nakreślono obszary tematyczne, które możemy poruszyć. Jasne okazało się, że chodzi wyłącznie o ocieplenie wizerunku Kaczyńskiego.

W dalszej części rozmowy Olszański przyznał, że ten wywiad był zawodowo największym błędem w jego karierze dziennikarskiej. Żałuje, że się na niego zgodził. Żałuje też tego, że nie zadał Jarosławowi Kaczyńskiemu choć jednego poważnego pytania od siebie, które uwiarygodniłoby go, jako dziennikarza. Niedługo po rozmowie z prezesem PiS pożegnał się i z "Pytaniem na śniadanie" i z TVP.

Wybrane dla Ciebie
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci
Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci