Popek ciepło o Jakimowiczu: "To jest człowiek prostolinijny"

45

Anna Popek pracowała z Jarosławem Jakimowiczem przy "W kontrze" na antenie TVP Info. Teraz komentuje jego zachowanie.

Popek ciepło o Jakimowiczu: "To jest człowiek prostolinijny"
Anna Popek o Jarosławie Jakimowiczu (AKPA)

Anna Popek po siedmiu latach wróciła do pracy przy "Pytaniu na śniadanie", co dla widzów było niemałym zaskoczeniem. Dziennikarka w ostatnim czasie prowadziła z Jarosławem Jakimowiczem "W kontrze" na antenie TVP Info, ze stoickim spokojem znosząc komentarze kontrowersyjnego prezentera.

Jakimowicz ochoczo komentował nową rolę swojej koleżanki z TVP. - Bardzo się cieszę z jej powrotu do telewizji śniadaniowej. Całe życie pracowała na Woronicza i wraca w to miejsce, ale oczywiście smutno mi trochę, że tak szybko się rozstajemy. Widziałem fragment, jak ostatnio prowadziła program z Olkiem Sikorą i trochę mu zazdroszczę, bo dopiero co siedziała obok mnie. Ja się przywiązuję - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jarosław Jakimowicz znów pod lupą mediów

Jakimowicz, który dzieli się niewybrednymi komentarzami, ostatnio krytykował Mariolę Bojarską-Ferenc. - Końcówka życia, tzw. ostatnia prosta i zero spektakularnych sukcesów. Jak widać parcie ogromne. Do tego Ania nie robi z siebie Jane Fondy, a wygląda lepiej niż to, to... - rzucił.

Na te słowa z rozmowie z Jastrząb Post odpowiedziała Popek.

- Ma taki charakter. To jest człowiek prostolinijny. Jeżeli w coś wierzy i uważa, że to jest słuszne, to jest lojalny i koleżeński i tak zareagował. Nie czytałam dokładnie tego, co powiedziała Mariola. Pracowałyśmy kiedyś razem w "Pytaniu na śniadanie". Pamiętam jej zaangażowanie w tamten program.

Dodała też dyplomatycznie: - Czasem lepiej nie mówić za dużo albo mówić łagodniej niż by się chciało. Przypominam to powiedzenie, że słowo rzucone ptakiem, wraca kamieniem. Czasem człowiek obrywa nie wiadomo skąd, a potem się okazuje, że powiedział coś niepotrzebnego. Trzeba przemyśleć swoje sądy, zanim się je wypowie.

Popek skwitowała, że czas spędzony na pracy przy "W kontrze" z Jakimowiczem wspomina dobrze i cieszy się, że "zrealizowała kilka wartościowych reportaży i rozmów".

Autor: MD
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić