Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

7 tys. osób wciąż uwięzionych na pokładzie statku. Burmistrz nie pozwala ich wypuścić

17
1/7

7 tys. osób uwięzionych

7 tys. osób uwięzionych
(twitter.com, @Filippo64416163)
0
0

Ok. 7 tys. osób znajdujących się na pokładzie statku wycieczkowego Costa Smeralda nie może zejść na ląd. Powodem jest podejrzenie zarażenia koronawirusem jednej z pasażerek. Rejs rozpoczął się 23 stycznia w Palmie w Hiszpanii i miał się zakończyć w czwartek w porcie La Spezia we Włoszech. Utknął jednak w porcie Civitavecchia niedaleko Rzymu.

2/7

Na pokładzie są Polacy

0
0

Jak podaje TVN24, wśród turystów uwięzionych na statku Costa Smeralda jest ok. 80 Polaków, którzy pochodzą z Poznania.

3/7

Kapitan portu chciał uwolnić 1000 pasażerów

0
0

Po południu kapitan portu Vincenzo Leone ogłosił, że uwolni ze statku 1140 osób. Powstrzymał go jednak burmistrz Civitavecchi.

Czy wyście oszaleli? Kto wydał zgodę na wyjście na ląd? - miał krzyczeć Ernesto Tedesco cytowany przez "Daily Mail".

4/7

Szpital w Rzymie analizuje próbki

0
0

Pierwsze testy wykazały, że 54-letnia Chinka i jej mąż nie są zarażeni koronawirusem. Władze zdecydowały jednak, że nikt nie opuści statku, dopóki szpital w Rzymie nie przekaże pełnych wyników.

5/7

Nerwowa atmosfera

0
0

Włoskie media podają, że atmosfera na statku robi się coraz bardziej napięta.

"Wszyscy pasażerowie z Azji noszą maski jako środek ostrożności. My też o nie poprosiliśmy, ale ich nie ma. Połowa pasażerów rejsu pochodzi z Azji. Wszyscy noszą maski jako środek ostrożności. My też o nie poprosiliśmy, ale ich nie ma. Na pokładzie jest wiele dzieci i osób starszych, zaczyna się robić nerwowo" - relacjonuje jeden z pasażerów pochodzący z Włoch.

6/7

Nie mogą wrócić do domu

0
0

Wielu pasażerów statku straciło bilety na samoloty i pociągi, którymi mieli wrócić do domu.

"Recepcja poinformowała, że nie zwróci pieniędzy. Niektórzy nie mają pieniędzy na nowy bilet" - powiedział uwięziony na statku 47-latek.

7/7

Małżeństwo Chin przebywa w izolacji

0
0

Para, która jest badana pod kątem zarażenia koronawirusem przebywa w izolacji. Małżeństwo pochodzi z Makau w Chinach. 54-letnia kobieta zgłosiła się do lekarza na statku, gdy pojawiła się u niej gorączka i problemy z oddychaniem.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić