Jedyny król wśród mechaników
Niemiecki król z Afryki
Céphas Bansah rządzi setkami tysięcy ludzi w Ghanie, Togo i pracownikami swojego warsztatu samochodowego w niemieckim Ludwigshafen. 67-latek jest królem, choć władze sprawuje głównie z pomocą Skype'a.
W Niemczech mieszka od 1970 roku. 16 lat temu wziął za żonę Gabrielle, uroczysty ślub naturalnie odbył się w ojczyźnie króla. Togbe Ngoryifia Cephas Kosi Bansah większość czasu spędza dziś ze smarem na rękach, choć chętnie zakłada na nie złote ozdoby. Świetnie znany u naszych sąsiadów, w oficjalnym stroju od lat występuje w telewizji i opowiada o swoim życiu jedynego króla wśród mechaników.
Jest też gwiazdką popu.
Fotografka Christina Czybik spędziła z nim sporo czasu. Była pod wrażeniem niezwykłego życia króla-mechanika.
Co najbardziej uderza, to mieszanka kultur. Bansah opowiedział mi, że jego poddani są niezwykle religijni. Łączą jednak chrześcijaństwo z wierzeniami wudu. Sam król ma małą kapliczkę tej religii w swoim niemieckim domu. Ponoć modli się często za zdrowie Michaela Schumachera - czytamy.
Choć w Ghanie panuje ustrój demokratyczny, nadal funkcjonują tradycyjne role lokalnych monarchów plemiennych. Sprawują dodatkową władzę i pełnią rolę opiekunów poszczególnych plemion.
Duchowy przywódca
Poza oficjalnym tytułem monarchy Céphas Bansah jest też duchowym przywódcą ludu Ewe, zamieszkującego tereny Togo i Ghany.
Król kocha niemieckich piłkarzy i dał temu wyraz oficjalnie, wspierając narodową reprezentację przed rozgrywkami w Brazylii.
Król Gbi
Céphas dorastał w Ghanie, ale wyjechał do Niemiec, zanim zasiadł na tronie. W jego królestwie Gbi we wschodniej Ghanie żyje 300 tys. osób z ludu Ewe.
Do wyjazdu do Europy zachęcił go jego własny dziadek, ówczesny król Gbi. Dziadek też podpowiedział mu, żeby nauczył się fachu mechanika. Po techniku samochodowym dostał obywatelstwo i otworzył warsztat w Ludwigshafen.
Król z królową śpiewają hymn Niemiec.
Faks
Jego życie pewnie niewiele by się zmieniło, gdyby nie faks nadesłany z ojczystego domu w 1987 roku. Okazało się, że jego dziadek Król Hohoe zmarł, a tata i wujek Céphasa nie mogli objąć po nim tronu.
Jak wieść niesie, obaj byli mańkutami, a to miało ich dyskwalifikować. Ewe mają problem z leworęcznymi, uważają ich za ”nieczystych”. I tak korona przypadła Céphasowi.
Oficjalny podpis monarchy.
Ślub
W 2000 roku król Gbi poślubił blondynkę z Niemiec. Tysiące ludzi wyległo na ulice oglądać przyszłą królową z Europy.
Pojawienie się króla np. na polu golfowym w Niemczech wzbudza niemałą sensację. Monarcha jest dziś bardziej celebrytą i produktem show-biznesu, ale traktuje swoją rolę absolutnie serio.
Rodzina królewska
Cephas mieszka w Ludwigshafen z 57-letnią żoną Gabriele i dwójką dzieci Carolo i Kathainą. Naprawia auta, a w wolnym czasie sprawuje władzę.
Stara się przynajmniej kilka razy w roku bywać w Ghanie.
Piwo
Udziela się społecznie, zbierając pieniądze na różne projekty we własnym kraju, np. dzięki sprzedaży piwa Akosombo z jego wizerunkiem wybudowano szkołę.
Pomógł też zebrać środki na więzienie dla kobiet.