Modelka fitness od roku nie goli ciała. Dałybyście radę?
Piękno naturalne
Morgan Mikenas uważa, że nie można prawdziwie kochać samej siebie, nie kochając włosów na ciele. - Dla mnie pięknym jest się zanim ktoś inny powie ci, co to według niego znaczy. Człowiek jest, jaki jest - mówi modelka fitness i blogerka, która od roku nie goli swojego ciała. Blisko 50 tys. fanów na Instagramie też uważa, że jest piękna. Z włosami czy bez.
Pokochać siebie
- Nie ma w naturze rzadszego zjawiska niż kobieta, która nie przeprasza za to, jaką jest. Czująca się świetnie w swojej doskonałej niedoskonałości - Morgan cytuje Steve'a Marboli, swojego ulubionego autora. I dodaje - nie tylko kobieta - facetów to też dotyczy. Akceptowanie swoich wad to najtrudniejsze, z czym ludzie muszą się w życiu zmierzyć.
Dawna ona
Zdjęcie z lewej - z 2015 roku, zanim zaczęła intensywnie ćwiczyć i nadal goliła nogi i włosy pod pachami. Morgan twierdzi, że była wtedy nieszczęśliwa. I to wtedy zdecydowała się coś zmienić. Po prawej zdjęcie aktualne, bikini to samo na obu.
Sens nie-golenia
- Jeżeli oburzają was włosy na ciele, przewijajcie dalej - pisze Morgan obok tego zdjęcia. Dodaje, że doskonale wie jak widoczne są włosy na jej nogach i że to dokładnie o ten efekt jej chodziło. Dlaczego? Bo w zamian dostaje wiele listów od innych dziewczyn, które gratulują jej odwagi i piszą, że zainspirowała je by też przestać się golić, a pokochać się takimi, jakie są.
W dzieciństwie
- Nie zamierzam nakłaniać całej ludzkości, by przestała golić nogi. Chcę tylko inspirować do tego, by ludzie zachowywali się w sposób dla nich możliwie najwygodniejszy i najprzyjemniejszy – tłumaczy modelka. Zaczęła golić nogi mając 12 lat, po tym, jak koleżanki wyśmiały ją na lekcji W-F. Potrzebowała kolejnych 12, by otrząsnąć się z tego bezsensownego wstydu.