Taka sytuacja
To katastrofy, zaprzeczenie wszystkiemu, czym moda może być - nawet ta najbardziej absurdalna. Zobaczcie zresztą sami. Na początek przykład typowy również dla polskiego podwórka.
Big Bird
Pamiętacie "Ulicę Sezamkową"? Nam od razu w głowie zamajaczył Wielki Ptak. Ewentualnie Muppety.
Wypchany
Pozostając w "bajkowych" klimatach: to chyba najstraszniejszy minionek, jakiego ktokolwiek widział.
W metrze
Radagast jedzie na spotkanie z Gandalfem.
Widzicie to?
Wszystko byłoby ok, gdyby nie jeden szczegół. Warto zwracać uwagę na to, jak kształtują się wzory na sukience.
Co tu się dzieje?
Mamy nadzieję, że po prostu przegrał jakiś zakład...
Stylówa
Ten facet za to swój strój na pewno traktuje serio. Niestety, chyba tylko on.
O co chodzi?
Szalony krawiec? Strój służbowy? Ofiara wypadku? Nie wiemy.
Gwiazda
A oto Hagrid z "Harry'ego Pottera" we własnej osobie!
Faszyn
Zwykle lepiej iść w prostotę. Tu nie wyszło.
Wpadka
Kolejny dowód na to, że trzeba zastanowić się na wzorami sukienek i dwa razy spojrzeć w lustro przed wyjściem z domu.
Ewakuacja
Dzieją się tu jakieś bardzo niedobre rzeczy. Wysiadamy (z tego metra).
Najgorzej
Górę można by jeszcze jakoś przeboleć, ale dół jest dramatyczny pod każdym względem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.