Nigdy nie chciałbyś tam trafić. Zobacz, co się dzieje w poprawczakach

Obraz
Źródło zdjęć: © o2.pl/Mateusz Pietruszka

/ 7Najnowszy raport

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

Rzecznik Praw Obywatelskich opublikował raport dotyczący sytuacji w polskich zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich. Opisano w nim wiele przypadków niewłaściwego traktowania, a nawet poniżania. Niektóre incydenty mogą szokować.

/ 7Przemoc

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

Wielu wychowanków skarżyło się na stosowanie przemocy fizycznej, psychicznej i werbalnej – uderzanie w kark, bicie po twarzy, popychanie czy szarpanie. Zgłoszenia nieletnich dotyczyły też m.in. wulgarnego odnoszenia się do nich przez pracowników, wyśmiewania, kpienia, wyzywania sformułowaniami typu „ty gówniarzu”, „zachowujesz się jak debil”.

Dochodziło do sytuacji, gdy w ramach tzw. grup readaptacyjnych wychowankowie musieli nosić czerwone uniformy (co miało zaznaczyć ich odrębność i większy poziom demoralizacji - na wzór jednostek penitencjarnych, w których niebezpieczni osadzeni korzystają wyłącznie z więziennej odzieży koloru czerwonego). Niektórzy wychowankowie mogli wychodzić na świeże powietrze tylko raz w tygodniu, otrzymywali jedną parę skarpet i majtek na miesiąc (bez możliwości wymiany), a podczas kąpieli używali tylko szarego mydła.

/ 7Kary za drobnostki

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

Z rozmów z wychowankami wynikało, że byli karani za najdrobniejsze przewinienia w sposób nie znajdujący racjonalnego uzasadnienia (np. niedokładne sprzątnięcie pokoju). Najczęściej wymienianą karą była konieczność wykonania dodatkowej liczby tzw. froterek, czyli zmycia podłogi.

Nieletni opowiadali też o wykonywaniu tzw. sacharek, polegających na wyczyszczeniu muszli klozetowej, a następnie wybraniu z niej wody za pomocą kubka tak, by wychowawca mógł ocenić, czy zadanie zostało wykonane prawidłowo. Zdarzały się też kary w formie czyszczenie fug szczoteczką do zębów.

/ 7Problem izolatek

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

RPO zwrócił też uwagę na problem umieszczania nieletnich w izolatkach. Bez większego powodu na czas od kilku dni do nawet kilku miesięcy. W Zakładzie Poprawczym w Białymstoku (ujawniono podczas kontroli w 2010 roku) nieletni nie mogli leżeć na łóżku. Pozwalano im jedynie stać, chodzić i siedzieć na krześle.

Poza swoim pokojem spędzali ok. 1-1,5 godz. dziennie. Wychodzili z niego tylko wtedy, gdy szli na półgodzinny spacer, lub gdy sprzątali korytarz oraz odbierali posiłek. Nieletni nie mieli kontaktu ze swoimi rówieśnikami z grupy, z kolegą mieszkającym obok w pokoju mogli porozumiewać się jedynie korespondencyjnie (wszystkie listy były czytane przez personel). Zanim dostali śniadanie, musieli wykonać na korytarzu przed strażnikiem 20 pompek i 20 przysiadów – tzw. „poranna rozgrzewka”. W porze nocnej musieli załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne do wiadra, a w sytuacji, gdy do izby wchodził pracownik, wychowanek miał obowiązek stać na baczność i wypowiedzieć powitanie: „Dzień dobry panie strażniku. Wychowanek (imię i nazwisko) melduje się w izbie przejściowej i życzy panu miłego dnia”.

/ 7Monitoring w toaletach

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

W wizytowanych zakładach poprawczych odnotowano, że monitoring stosowany jest głównie na zewnątrz budynku, w korytarzach, izbach przejściowych i izolacyjnych, salach szkolnych, świetlicach, pracowniach, pokojach mieszkalnych, ale także w łazienkach i toaletach.

Pole widzenia kamer obejmowało nieletnich podczas załatwiania potrzeb fizjologicznych, zaś obraz na monitorze strażnika nie posiadał funkcji maskującej intymne części ciała nieletniego. Innym problemem związanym ze stosowaniem monitoringu był fakt, że obraz z kamer telewizji przemysłowej przekazywany był na bieżąco do pomieszczeń, do których dostęp miały osoby trzecie, np. inni wychowankowie lub osoby odwiedzające placówkę (w tym ostatnim przypadku obraz z kamer przekazywany był do przeszklonego pokoju strażników usytuowanego przy wejściu do placówki).

/ 7Co z młodymi matkami?

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

W raporcie poruszono też inne kwestie. Niektórzy wychowankowie mieli być zmuszani do uczestnictwa w mszy i lekcjach religii. Do tego w wielu przypadkach ograniczano im kontakt z bliskimi, co jest niezgodne z prawem. Kontrolerzy zwrócili również uwagę na problem samotnych matek.

Brakuje bowiem regulacji prawnej, która pozwalałaby przebywać nieletnim matkom w zakładach poprawczych czy schroniskach dla nieletnich wraz ze swoim dzieckiem. Nie ma także regulacji wskazującej, kto miałby się zajmować dzieckiem, kiedy nieletnia uczestniczy, np. w zajęciach szkolnych czy innych zajęciach resocjalizacyjnych. Bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, że nieletnia matka wraz ze swoim dzieckiem trafia do specjalistycznej rodziny zastępczej. W pozostałych przypadkach wychowanka i jej dziecko są rozdzielani: matka zostaje w placówce, natomiast dziecko kierowane jest do adopcji, umieszczone w rodzinie zastępczej lub w domu dziecka.

/ 7Są też pozytywy

Obraz
© o2.pl/Mateusz Pietruszka

Opisane przypadki na szczęście nie występują nagminnie, a wychowankowie mają ogólne dobre zdanie na temat warunków, w których mieszkają. Szczególnie wysoko zostało ocenione zaplecze warsztatowe do nauki zawodu, jak i wyposażenie klas szkolnych. Dobrze oceniano także prawo do edukacji. Wychowankowie realizują obowiązek szkolny w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach zawodowych funkcjonujących w ramach placówek. Nieletni cenili także możliwość ukończenia kursów zawodowych oraz np. połowu dorsza na morzu.

Autor: Krzysztof Narewski na podstawie raportu Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wybrane dla Ciebie
Od poniedziałku się zacznie. Strażnicy leśni zapowiadają kontrole
Od poniedziałku się zacznie. Strażnicy leśni zapowiadają kontrole
Poszła na grzyby w grudniu, pokazała efekty. "Zazdroszczę"
Poszła na grzyby w grudniu, pokazała efekty. "Zazdroszczę"
Żołnierka walczy o sprawność. Misję do Libanu przerwała nagła choroba
Żołnierka walczy o sprawność. Misję do Libanu przerwała nagła choroba
Matty Cash znowu błyszczy. Aston Villa wygrywa z Arsenalem
Matty Cash znowu błyszczy. Aston Villa wygrywa z Arsenalem
Oszukany 73-latek zamówił protezę w sieci. Policja ujawniła, co było w paczce
Oszukany 73-latek zamówił protezę w sieci. Policja ujawniła, co było w paczce
PŚ w Wiśle. Piotr Żyła najlepiej w sezonie. Polacy jednak tłem
PŚ w Wiśle. Piotr Żyła najlepiej w sezonie. Polacy jednak tłem
Kradli dzieci, a matkom mówili, że zmarły. Wstrząsający film Wojciechowskiej
Kradli dzieci, a matkom mówili, że zmarły. Wstrząsający film Wojciechowskiej
Sumatra po niszczycielskich powodziach. Ponad 900 ofiar i ryzyko głodu
Sumatra po niszczycielskich powodziach. Ponad 900 ofiar i ryzyko głodu
Należał do papieża Franciszka. To już nie "Papamobile"
Należał do papieża Franciszka. To już nie "Papamobile"
Tragedia na drodze. Nikt nie pomógł umierającemu
Tragedia na drodze. Nikt nie pomógł umierającemu
MŚ piłkarek ręcznych. Polki zagrają mecz o przetrwanie
MŚ piłkarek ręcznych. Polki zagrają mecz o przetrwanie
PŚ w Wiśle: pięciu Polaków w sobotnim konkursie. Bez Kamila Stocha
PŚ w Wiśle: pięciu Polaków w sobotnim konkursie. Bez Kamila Stocha