Fotografia
Margarita Kareva zaczęła robić zdjęcia dopiero pięć lat temu, a już może pochwalić się kolekcją niesamowitych ujęć, obok których nikt nie przejdzie obojętnie. Nie sądziła, że będzie w ten sposób zarabiać, ale skoro jest się w czymś tak dobrym...
Inspiracja
Artystka pochodzi z dalekiego Jekaterynburga, leżącego u stóp Uralu. Mieszkając w azjatyckiej części Rosji brakowało jej "magii". Od dziecka uwielbiała czytać i przeżywać w swoich fantazjach przeróżne bajkowe opowieści.
Pasja
Margarita codziennie dziękuje losowi, że odnalazła swoją pasję w życiu. Teraz może robić coś, co sprawia jej przyjemność. Dlatego też w swoim portfolio ma przede wszystkim zdjęcia, które robi dla siebie, a nie na zamówienie.
Bycie sobą
Rosjanka uważa, że bardzo ważną rzeczą w życiu każdego człowieka jest możliwość wyrażania siebie. Każdy robi to na swój sposób. Sama odkryła, że to właśnie fotografia działa w jej przypadku. Łącząc ją z baśniami tworzy nie tylko piękne, ale też osobiste obrazy.
101 dalmatyńczyków
Margarita we współpracy z innymi osobami stworzyła wiele postaci z rosyjskich bajek, ale nie ogranicza się wyłącznie do nich. Dzięki temu ilość jej fanów stale rośnie: na Instagramie obserwuje ją już prawie 92 tys. osób.
Mały książę
Jej pomysłowość zdaje się nie mieć granic. Niemożliwe po prostu nie istnieje!
Współpraca
Margarita nie ukrywa, że bardzo lubi też pracować ze zwierzętami. Cieszy ją, że w tak wielu bajkach i baśniach są one ważnym elementem, co może wykorzystać podczas przygotowywania kolejnych sesji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.