Przedmiot, który ożywa po 100 latach. Japońska specjalność

2
1/11

Kolorowo i strasznie

Kolorowo i strasznie
(Kyodo/MAXPPP)
0
0

Są wśród nich kobiety z ustami z tyłu głowy, wodne gobliny gryzące ludzi w pupę, smoki-słonie żywiące się sennymi koszmarami, dzieci zombie, plujące ogniem kury, zabójcze parasole i kradnące poduszki trolle. Jest nawet demon czyhający w mrocznej ubikacji na tych nieszczęśników, którzy za potrzebą muszą wstać w środku nocy. Yokai jest tak wiele, że między sobą dzielą się na różne typy, jak tsukumogami (duchy przedmiotów), henge (zmiennokształtne, demony zwierzęce) czy te przybierające ludzką formę, jak dorotabo (duchy rolników) czy zdolne wydłużać szyje rokuro-kubi.

Podobnie jak w innych kulturach, to obecności yokai przypisywano wszystkie niewytłumaczalne zdarzenia dotyczące ludzi i przedmiotów. Tu prezentujemy listę duchów i demonów szczególnie nietypowych.

2/11

Kasa-obake

0
0

tbok demonicznego czajnika na herbatę i nawiedzonych sandałów to chyba najsłynniejszy przykład Tsukumogami. Co ciekawe, nie występuje w ludowych opowieściach. Niczym postaci z mangi, znany jest głównie jako postać z historii rysunkowych.

3/11

Shirime

0
0

Choć istnieje tylko jedna historia z shirime, to wizja pokracznej postaci straszącej samurajów spodobała się Japończykom. Znany poeta i malarz Yosa Buson poświęcił mu kilka obrazów i haiku.

4/11

Ittan momen

0
0

Z ittan momen można się zaprzyjaźnić. Gdy zyskamy jego zaufanie, pozwala się nosić.

5/11

Akaname

0
0

Czerwonoskóry potwór z długim jęzorem to persofnikacja strachu przed korzystaniem z ubikacji w nocy. Zwykle tam właśnie mieszka, wylizując brud z wszelkich zakamarków. Jego ślina jest toksyczna dla ludzi. Uważa się, że wymyślili go rodzice chcąc zachęcić dzieci do sprzątania po sobie WC.

6/11

Konak jiji

0
0

Gdy ktoś się zbliża, zaczyna płakać jak małe dziecko. W naturze człowieka jest reagować na łkanie brzdąca. Ci o najsłabszym sercu zbaczają ze szlaku, by podnieść malucha. Już w rękach konak jiji zaczyna gwałtownie rosnąć i przybierać na wadze. Ponoć nawet do 350 kilo. Nieliczni, którzy przeżyją przygniecenie przez tego demona, otrzymują w prezencie magiczne moce.

7/11

Mokumokuren

0
0

Cechą papieru jest nietrwałość. Gdy lokator jest nieostrożny, takie ściany szybko stają się dziurawe. Czasem z tych dziur wyzierają oczy mokumokurena. Można się go pozbyć, łatając papierowe płachty. Jego nazwa oznacza dokładnie “wiele oczu”. Uważa się, że stworzył go Sekien Toriyama, XVIII-wieczny uczony oraz artysta związany z japońskim folklorem.

8/11

Makura-gaeshi

0
0

Jego imię dosłownie oznacza "przesuwający poduszki".

9/11

Nuppeppo

0
0

Jego imię to zniekształcone obraźliwe słowo nupperi, najbliższe polskiej "tapeciary". Nuppeppo ma kojarzyć się z kobietą, która nosi tak dużo makijażu, że jej skóra zwisa z twarzy. Do tego brzydko pachnie.

10/11

Heikegani

0
0

Rybacy z szacunku dla poległych zawsze wrzucają je z powrotem do wody, zabijając jedynie ich „konkurencję”. Astronom Carl Sagan opisał to zjawisko jako przykład sztucznego doboru ewolucyjnego. W przeszłości tylko jeden gatunek kraba miał na skorupie nosić „ludzką twarz”. Na skutek ingerencji rybaków cecha ta przeniosła się na większość tych stworzeń.

11/11

Kappa

0
0

Kryje się w rzekach i zbiornikach wodnych, je wszystko. Najbardziej jednak lubi ogórki i... organy wewnętrzne człowieka. Wysysa je przez odbyt. Japończycy często wrzucają do rzek właśnie ogórki, by zapewnić sobie spokój ze strony małego potwora. Jest zbyt silny, by pokonać go w bezpośredniej walce. Można go podejść sprytem. Jest bardzo uprzejmy, i gdy przywitać go ukłonem, kappa odda go i nam. Gdy z jego głowy wyleje się cała woda, stwór traci moc. Boi się też ogni sztucznych. Gdy go obłaskawić, stworzenie to bywa pomocne. Zna się na irygacji, lekarstwach a nawet nastawianiu złamanych kończyn. Nigdy nie złamie raz danego słowa.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić