Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego odbiło się szerokim echem. Ukraiński prezydent wymownie zareagował na wypowiedź Trumpa o Putinie, co nie umknęło uwadze obserwatorów. - Gesty, które Zełenski wykonał, to sygnały sprzeciwu - oceniał dr Sergiusz Trzeciak w rozmowie z "Faktem".
W niedzielę, 28 grudnia w prywatnej rezydencji Trumpa Mar-a-Lago na Florydzie doszło do istotnego spotkania pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a amerykańskim prezydentem. Po rozmowach, przywódcy przekazali, że są blisko osiągnięcia porozumienia pokojowego.
Wypowiedź Trumpa wywołała konsternację
Podczas konferencji prasowej, Trump zasugerował, że Ukraina powinna oddać niektóre terytoria, zanim przejmie je Rosja. Stwierdził także, że Rosja chce sukcesu Ukrainy, a Putin wyraził to "hojnie". Słowa te wywołały reakcję Zełenskiego, która szybko obiegła internet. Nagranie udostępnił m.in. dziennikarz Marek Wałkuski.
Rosja chce, żeby Ukraina odniosła sukces. Brzmi to trochę dziwnie, ale tłumaczyłem to prezydentowi (Zełenskiemu - przyp. red.). Prezydent Putin był bardzo hojny w swoich uczuciach wobec sukcesu Ukrainy - stwierdził Trump.
Nawrocki: ta wizyta to zła wiadomość dla Rosji. Zobacz całe przemówienie
Ekspert o zachowaniu Zełenskiego
Dr Sergiusz Trzeciak, ekspert od komunikacji, zauważył, że reakcja Zełenskiego była wyraźnym sygnałem niezgody. Półuśmiechy i widoczne zdziwienie na twarzy ukraińskiego prezydenta wskazują na jego dystans wobec słów Trumpa. "Gesty, które Zełenski wykonał, to sygnały sprzeciwu" - oceniał dr Trzeciak w rozmowie z "Faktem".
Dr Trzeciak podkreślił również, że Zełenski nauczył się pokory po trudnych momentach w Białym Domu. "Spotkanie w Białym Domu pokazało mu, że musi być pokorny i wielokrotnie wyrażać wdzięczność" - stwierdził ekspert w rozmowie z "Faktem".
Zrozumienie przez Zełenskiego, jaką rolę odgrywa w relacjach z Trumpem, jest kluczowe. Jak zauważył dr Trzeciak, "Trump ma dominujący styl bycia i oczekuje zachowania zgodnego z jego oczekiwaniami".