Schowała się przed policją w radiowozie. Wpadki przestępców w 2018 r. 

Obraz
Źródło zdjęć: © Policja

/ 9Przestępczość niezorganizowana

Obraz
© Policja

Co może wyniknąć ze spotkania z antylopą? I czego nie należy robić ze skradzioną pralką? Lubelska policja stworzyła ranking najbardziej niezdarnych przestępców, z jakimi mundurowi "współpracowali" w mijającym roku. Bohaterowie filmów Patryka Vegi i Guya Ritchiego mogliby im buty czyścić. Miłej zabawy!

/ 9Włamał się do własnego garażu

Obraz
© Policja

Do policjantów z Opola Lubelskiego zgłosiła się ofiara kradzieży. Łupem włamywacza padły elektronarzędzia i drobny sprzęt, który znajdował się w garażu. Niedługo później 33-letni sąsiad poszkodowanego zgłosił, że jego garaż również został okradziony. W czasie śledztwa policjanci ze zdziwieniem stwierdzili, że wszystkie tropy prowadzą do rzekomo poszkodowanego 33-latka. Złożyli mu wizytę, w czasie której mężczyzna przyznał, że okradł sąsiada. Upozorował włamanie do swojego garażu, aby śledczy nie brali go pod uwagę przy typowaniu sprawcy pierwszej kradzieży.

/ 9Antylopa wbiegła na jezdnię

Obraz
© Policja

34-letni Tanzańczyk rozbił pożyczone bmw przy wyjeździe z Michowa. Wydostał się ze zdemolowanego auta i z butelką alkoholu w ręce wrócił do miejscowości. Na widok policjantów zaczął uciekać, a po zatrzymaniu tłumaczył, że przyczyną wypadku była antylopa. Zatrzymany twierdził, że wjechał w drzewo, próbując uniknąć uderzenia w zwierzę, które miało nagle wybiec na jezdnię. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w jego organizmie. Okazało się też, że 34-latek nie miał prawa jazdy.

/ 9Zmyślnie ukrył dynie

Obraz
© Policja

Mieszkaniec Parczewa ukradł cały wóz dyń z gospodarstwa ekologicznego. Policjanci szybko odnaleźli zgubę na jednym z pobliskich pól. Część warzyw złodziej rozłożył na swoim polu, żeby wyglądały na rosnące. 40-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że w ten sposób miały "mniej rzucać się w oczy".

/ 9Uprzejmie zostawił dokumenty

Obraz
© Policja

Zabrał pieniądze, ale w zamian zostawił swój portfel. Mieszkaniec Lublina włamał się do samochodu i ze schowka ukradł dwa telefony oraz 200 zł. Wraz ze sprawdzonymi portfelami odłożył do schowka również swój własny, w którym był m.in. dowód osobisty oraz mandat karny. Dzięki temu policja szybko zatrzymała złodzieja i odzyskała pieniądze oraz komórki. Okazało się też, że 34-latek był już skazany za takie samo przestępstwo.

/ 9Cóż za pech

Obraz
© Policja

26-letnia mieszkanka Lublina miała sporo na sumieniu. Najpierw spowodowała wypadek drogowy i uciekła z miejsca zdarzenia. Dyżurny wysłał w okolice wypadku kilka patroli. Jeden z nieoznakowanych radiowozów zbliżył się do kobiety odpowiadającej opisowi. 26-latka sama wsiadła do samochodu, prosząc o ukrycie przed policją. Okazało się, że miała prawie 3 promile alkoholu, a sąd zakazał jej prowadzenia samochodów. Dodatkowo w jej aucie znaleziono kilkadziesiąt markowych ubrań i specjalną torbę ułatwiającą kradzież.

/ 9Zauważył, że się "poprawił"

Obraz
© Policja

Policjanci z Woli Uhruskiej zatrzymali przy komisariacie podejrzanie zachowującego się kierowcę. Okazało się, że po pijaku jechał na przesłuchanie dotyczące wcześniejszego kierowania w stanie nietrzeźwości. 59-latek wyjaśnił policjantom, że prawo jazdy zostało mu zabrane 2 miesiące wcześniej za kierowanie po alkoholu. Wtedy "wydmuchał" ponad 3 promile. Przy drugim zatrzymaniu badanie wykazało "jedynie" promil, więc według zatrzymanego nastąpiła pewna poprawa.

/ 9Nie pamiętała, co zrobiła z dzieckiem

Obraz
© PAP

Historia jednocześnie śmieszna i straszna. Matka 10-miesięcznego chłopca zadzwoniła na policję, żeby zgłosić porwanie swojego dziecka. Do zdarzenia miało dojść, kiedy korzystała z toalety w barze. Po przyjeździe policjantów chciała odwołać zgłoszenie, ponieważ przypomniała sobie, że zostawiła synka w domu pod opieką ciotek. 39-letnia matka chłopca "wydmuchała" 2,5 promila alkoholu, okazało się też, że obydwie "opiekunki" również były pijane. 39-latka w przeszłości odpowiadała już przed sądem za sprawowanie opieki nad dzieckiem pod wpływem alkoholu.

/ 9Geniusze zbrodni

Obraz
© Policja

W przeciągu kilku dni w gminie Krynice w powiecie tomaszowskim doszło do dwóch włamań. Za pierwszym razem sprawcy zabrali sprzęt gospodarstwa domowego m.in. telewizor, pralkę, butlę gazową oraz wędkę. Podczas drugiej kradzieży dwaj złodzieje zainteresowali się dwoma kosiarkami spalinowymi. Były one jednak zbyt ciężkie, więc wywieźli je na taczce. Chcąc ukryć dowody zbrodni, z mizernym skutkiem próbowali utopić taczkę w pobliskiej rzece. Kiedy do domu jednego z nich weszli policjanci, mężczyzna oglądał film na skradzionym telewizorze. Musiał także w obecności funkcjonariuszy opróżnić skradzioną pralkę, w której zdążył już zrobić pranie.

Zobacz także: Nauczka dla złodziei paczek. Sprytny plan

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady