Szwecja w cieniu uchodźców. Patrol w bikini broni kobiet na basenach
Żeby nie molestowali
Oficjalnie nikt nie powie, że chodzi o obronę Szwedek przed macającymi je na basenach imigrantami. Obecność czterech wytatuowanych dziewczyn na basenach w Kalmar i Nybro to jednak efekt medialnej burzy po ujawnieniu przypadków molestowania kobiet w miejscach publicznych - właśnie przez przybyszy z krajów takich jak Syria, Irak czy Afganistan.
Na basenie, z dość oczywistych względów, kobiety i dzieci są szczególnie narażone na obecność zboczeńców. I właśnie przeciwko nim występują 23-letnia Lotta Stenberg, 24-letnia Siri Bernhardsson, 28-letnia Ella Sjöberg i 21-letnia Malin Gustafsson. Wspólnie tworzą inicjatywę Tafsvakten - patrolu przeciw molestowaniu.
Prawo nie zostawia im zbyt wiele swobody. Jeżeli widzą coś, co nie powinno mieć miejsca, same mogą jedynie powiadomić ratownika. Obsługa basenów, gdzie "pilnują" kąpiących się, nie jest zachwycona ich obecnością.
Taki patrol ma z gruntu złe założenie. Basen to nasze miejsce pracy. Mamy odpowiednie doświadczenie i zasoby, by zapobiegać i reagować w sytuacji, gdy dzieje się coś niewłaściwego. Prywatne osoby zachowujące się niczym oficjalny ratownik popełniają błąd - tłumaczy Susanne Gryfelt, szefowa pływalni w Kalmar.
Zaprowadzają porządek
Media w Szwecji szybko jednak podchwyciły temat inicjatywy młodych kobiet. Choć jak widać nie są uzbrojone, szybko przylepiono im łatkę członkiń "straży obywatelskiej".
Siri Bernhardsson, inicjatorka grupy, udzieliła już wielu wywiadów gazetom, pojawiła się w telewizji śniadaniowej. Za każdym razem tłumaczy, że ich obecność ma zniechęcać potencjalnych agresorów.
Spokój na basenie
Dziewczyny z patrolu skarżą się, że po atakach na kąpiące się kobiety na basenach zaczęto zabraniać wspólnego korzystania z jacuzzi przez kobiety i mężczyzn.
To nie powinno dziać się w Szwecji w 2016 roku - utyskują.
Groźne Kalmar?
Policja z Kalmar przyznaje, że od października było 5 zgłoszonych przypadków napastowania kobiet przez imigrantów.
Faktem jest, że wiele tego typu napaści nigdy nie zostaje zgłoszonych - tłumaczy rzecznik mundurowych w Kalmar Ulf Karlsson.
W 2015 roku do Szwecji dotarło 160 tys. imigrantów.