Tak wygląda matka dwójki dzieci. Dzięki ćwiczeniom z ciężarami
Przepis na sukces
Ćwiczenia każdego dnia, żadnego kardio, 1800 kalorii dziennie z dokładnym podziałem przyjmowanych węglowodanów, tłuszczów i białka - to przepis Stephanie Sanzo na doskonałe ciało i formę. Nawet po urodzeniu dwójki dzieci. Oprócz tego Australijka nie pije alkoholu, ale pozwala sobie na "cheat meal" raz w tygodniu i dwie kostki gorzkiej czekolady każdego dnia.
Początki
29-latka w pierwszej ciąży przytyła 25 kg. Zmieniła pracę, zaczęła studiować trening personalny i pokonywała 10 km dziennie. W drugiej ciąży przybyło jej 12 kg, a przy okazji porodu doznała kontuzji, która nie pozwoliła jej biegać. Dopiero wtedy poszła na siłownię i zaczęła trening z ciężarami. I to był strzał w dziesiątkę.
Przemiana
W pierwszą ciążę zaszła w wieku 19 lat. Jadła wtedy wszystko, na co miała ochotę, nic więc dziwnego, że przytyła 25 kg. Czuła się bardzo źle, postanowiła więc coś z tym zrobić. Dzisiaj może pochwalić się sylwetką, dzięki której wielokrotnie brała udział w różnych konkursach, często zajmując wysokie miejsca.
Różnica
Bieganie sprawiło, że jej sylwetka nabrała ładnych kształtów. Jednak trening kardio w pewnym momencie przestaje być skuteczny. Dopiero ćwiczenia z ciężarami sprawiły, że nabrała mięśni, które ukształtowały jej ciało.
Dieta
Trenując, powinniście uważać na to, co jecie, żeby osiągnąć najlepsze wyniki. Nie musicie za to specjalnie ograniczać porcji. Stephanie przyjmuje 1800 kalorii dziennie, co w zupełności pozwoli zaspokoić każdy głód. Wybiera jednak produkty z rozwagą. Na szczęście gorzka czekolada nie jest na liście tych zakazanych.
Stephanie ma prawie 400 tys. fanów na Instagramie. Swoją historią chce przekonać wszystkie kobiety, że mogą wszystko. Wystarczy chcieć i zrobić pierwszy krok, żeby zmienić nie tylko swoje ciało, ale też całe życie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.