Tweety i Sylwester - historia alternatywna
Irina Stiepanowa z Czelabińska kocha zwierzęta. Jej oczkiem w głowie jest 10-letni kot Bonifacy. Rosjanka obawiała się jego reakcji na powiększenie "rodzinki" o papużkę. Zupełnie niepotrzebnie.
Miłość od pierwszego wejrzenia
Zwierzaki od razu przypadły sobie do gustu. Początkowa sympatia przerodziła się w coś więcej.
Na przekór instynktowi
- Wypuściłam Kubę z klatki. Bonifacy spokojnie mu się przyglądał. W końcu się przywitali i od tego czasu są nierozłączni - opowiada Rosjanka.
Wspólne sprawy
Zwierzaki wszystko robią razem.
Przeciwieństwa się przyciągają
Bonifacy ma spokojny charakter. Jest też nieco leniwy. Za to Kuba to ciekawska i fertyczna papużka. Razem doskonale się uzupełniają.
Specjalne względy
Kot pozwala przyjacielowi na dużo. Kuba często wchodzi mu na głowę. I to dosłownie.
Wyjątkowy przypadek
Zdaniem Celii Haddon, ekspertki od kocich zachowań, takie międzygatunkowe porozumienie należy w świecie zwierząt do rzadkości.
Ostrożności nigdy za wiele
Haddon uczula wszystkich, którzy mają kota i chcą dokupić papużkę, aby nie wypuszczali bezmyślnie ptaka z klatki. Powinni obserwować zachowanie futrzaka i to, czy na widok nowego lokatora budzi się w nim instynkt łowcy. W przypadku frywolnego potraktowania sprawy, papużka może skończyć jako deser kota. A tego nikt by nie chciał. No, może poza czworonogim pupilem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.