16 dni czekania na interwencję straży miejskiej. Później stało się to 

Mieszkaniec Warszawy zgłosił kilkadziesiąt źle zaparkowanych i czekał na patrol aż... 16 dni! Powód? Przez braki kadrowe w straży miejskiej wiele spraw pozostaje zwyczajnie niedokończonych. Czy ludzie, którzy łamią prawo, mogą czuć się bezkarni?

Radiow�z stra�y miejskiej
Rzesz�w, 01.11.2022. Radiow�z stra�y miejskiej w Rzeszowie, 1 bm. (dd/dw) PAP/Darek Delmanowicz
Darek Delmanowicz
bezpiecze�stwo, Radiow�z stra�y miejskiej, rzeszowie, samoch�d16 dni czekania na interwencję. Duży problem straży miejskiej
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Jakub Artych

Latem "Gazeta Wyborcza" informowała, że straż miejska w Warszawie po sześciu latach znowu zostawia za wycieraczkami nieprzepisowo zaparkowanych samochodów wezwania dla kierowców. W ciągu pięciu sierpniowych dni funkcjonariusze wystawili aż 714 takich dokumentów.

Ma to pokazać mieszkańcom, którzy zgłaszają nieprawidłowe parkowanie, że zostały podjęte czynności i kolejne osoby nie muszą już dublować powiadomień. Z kolei użytkownik pojazdu dostaje od razu sygnał, że powinien się zgłosić do jednego z naszych oddziałów terenowych - tłumaczyła wówczas komendant Magdalena Ejsmont.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zignorował szlaban na Lubelszczyźnie. Kamera nagrała, co zrobił na przejeździe kolejowym

Po kilku miesiącach okazuje się, że w pracy straży miejskiej jest kilka mankamentów. Pewien mieszkaniec Warszawy zgłosił kilkadziesiąt źle zaparkowanych aut i czekał na patrol aż... 16 dni! Gdy funkcjonariusze przyjechali w końcu na miejsce, zastali 24 źle zaparkowane samochody. Oficjalną dokumentację sporządzono jednak tylko w przypadku 10 aut. Dlaczego?

Z powodu dużej liczby interwencji priorytetowych, dyżurny oddziału, mając w swojej dyspozycji ograniczone siły i środki, podjął decyzję o niekierowaniu kolejnego patrolu we wskazane miejsce, celem podjęcia interwencji w odniesieniu do ujawnionych pozostałych 14 samochodów - poinformowała straż miejska.

Podsumowując, straż miejska w oficjalnej komunikacji z mieszkańcem przyznała, że przez braki kadrowe część zgłoszeń obejmujących dużą liczbę pojazdów nie jest w ogóle kończona - wtedy pozostawia się bez rozliczenia większość źle zaparkowanych aut.

Radny apeluje do prezydenta Warszawy

Sprawą zajął się między innymi radny Lewicy Marek Szulc, który wysłał oficjalne pismo do prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Dopuszczanie do nierealizowanie zgłoszeń mieszkańców jest bardzo niebezpieczną praktyką, która doprowadzi donikąd w walce z patoparkowaniem i będzie równią pochyłą. Kiedy Komendant Straży Miejskiej zgadza się, żeby niektóre zgłoszenia nie były realizowane do końca, jest to po prostu sprzeczne z prawem - napisał w swoim piśmie.

List do prezydenta został wysłany w poniedziałek 12 grudnia. Urząd odebrał pismo dzień później. Oficjalnej odpowiedzi Rafała Trzaskowskiego jeszcze nie ma.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje