W środę, 14 maja policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie podczas patrolu zauważyli jadące ulicą niesprawne technicznie bmw. W związku z tym od razu zdecydowali o zatrzymaniu pojazdu do kontroli.
Jak się okazało, za kierownicą siedział 18-latek, który posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami od kilku godzin. Młody mężczyzna w środę 14 maja przystępował do egzaminu na prawo jazdy.
W trakcie kontroli funkcjonariusze stwierdzili szereg usterek, które dyskwalifikowały auto z dalszej jazdy. W bmw brakowało tylnego tłumika, opony były kompletnie zniszczone, a resztki bieżnika różniły się na jednej osi - relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodatkowo auto posiadało braki w oświetleniu, lampy klejone były na taśmę montażową, karoseria w wielu miejscach była poważnie skorodowana, a zderzak zamontowany został na opaski zaciskowe. Ponadto hamulec awaryjny, klakson oraz wycieraczki były niesprawne.
Policjanci po przeprowadzonej kontroli zdecydowali o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego i odholowaniu pojazdu na parking. 18-latek ukarany został mandatem karnym za ujawnione niesprawności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.