18 st. C w pociągu. "Ludzie siedzieli w kurtkach". Mamy komentarz PKP
Nasz czytelnik kilka dni temu podróżował pociągiem Intercity z Wrocławia do Warszawy. Mężczyzna narzeka na niską temperaturę w pociągu. "Na dworze było cieplej niż w pociągu. Ludzie siedzieli w polarach, kurtkach, okryci kocami" - relacjonuje. Mamy komentarz rzecznika PKP Intercity.
Pan Tadeusz w ostatni dzień sierpnia br., ok. godz. 18:00 jechał pociągiem Intercity Śnieżka z Wrocławia do Warszawy. Nie była to jednak komfortowa podróż. Wszystko przez niską temperaturę.
- Na dworze było cieplej niż w pociągu. Wiało przenikliwym zimnem z kratek przy oknach. Ludzie siedzieli w polarach, kurtkach, okryci kocami. Tablica pokazywała 18 st. C. Konduktor zignorował prośbę o to, by zrobić cieplej - relacjonuje nasz czytelnik.
Ponieważ już wcześniej dostaliśmy kilka sygnałów ws. warunków, jakie panują w pociągach PKP, poprosiliśmy o komentarz rzecznika PKP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagrali, co zrobił na przejeździe. Opóźnił 42 pociągi
- Wagon został sprawdzony pod kątem zgłoszonej usterki. Urządzenia pomiarowe wykazały, że tego dnia temperatura nadmuchiwanego powietrza nie spadła poniżej 20 st. C. Bardzo prosimy pasażerów o zgłaszanie wszystkich uwag dotyczących także klimatyzacji. Pozwala nam to sprawdzić, wykluczać nawet subiektywnie odczuwany dyskomfort w czasie podróży - tłumaczy Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP Intercity.
Zdaniem pana Tadeusza konduktor zignorował prośbę o to, by zrobić cieplej.
- Wagon, w którym pasażerowie wnosili uwagi do temperatury, został wskazany przez kierownika pociągu, który jednocześnie poinformował, że spadek temperatury nastąpił na krótki czas i następnie temperatura w nim ustabilizowała się w granicach 21 st. C. Był to nowo zmodernizowany wagon COMBO, w którym dotychczas nie stwierdzono nieprawidłowego działania klimatyzacji. Według wskazań diagnostyki pokładowej, podczas przejazdu temperatura wewnętrzna salonu pasażerskiego utrzymywała się średnio w granicach 21-23 st. C. Przytoczony odczyt 18 st. C mógł dotyczyć temperatury panującej w kanale dostarczającym schłodzone powietrze, co nie jest związane z zarejestrowaną temperaturą przestrzeni pasażerskiej, która odczytywana jest przez czujnik - tłumaczy Maciej Dutkiewicz.
Rzecznik PKP IC podkreśla, że temperatura w wagonach jest na regularnie sprawdzana. "Na podstawie otrzymanej od państwa informacji, dotyczącej dyskomfortu temperatury, wagon jest bieżąco obserwowany. Dotąd nie otrzymaliśmy innych zgłoszeń o nieprawidłowym działaniu klimatyzacji w wagonie" - podkreśla.
- Temperatura komfortu cieplnego waha się w granicach 22-23 st. C z możliwością indywidualnych nastawień regulacji w zakresie 20-25 st. C. Wpływ na temperaturę wewnętrzną mogą mieć m.in. zmiany wynikające z temperatur panujących na mijanych przez pociąg obszarach, a takie występują pomiędzy przejazdem województw dolnośląskiego, łódzkiego i mazowieckiego. Wówczas system dostosowuje się do panujących warunków zewnętrznych i automatycznie dostosowuje temperaturą przestrzeni pasażerskiej do warunków otoczenia - dodaje przedstawiciel PKP Intercity.