2 maja poszedł do Biedronki. Oto co zastał tuż po 10 rano
2 maja Polacy tłumnie rzucili się na zakupy, aby uzupełnić majówkowe zapasy. W Biedronce w Radzyminie doszło do niecodziennych scen. Ludzie przepychali się, aby kupić świeże pieczywo. Nie brakowało też klientów, którzy kupowali duże ilości alkoholu.
Jak relacjonuje jeden z naszych czytelników, w Radzyminie (woj. mazowieckie) już krótko po godz. 10:00 w piątek (2 maja) doszło do oblężenia sklepu Biedronka. Mężczyzna wskazuje, że liczba klientów była zauważalna już na parkingu.
Czytaj także: Koniec coraz bliżej. Klienci Lidla muszą o tym wiedzieć
Trudno było zaparkować. Na parkingu było mnóstwo samochodów. Znalazłem jedno miejsce, daleko od wejścia. Musiałem tam stanąć - mówi mężczyzna, który postanowił zrobić zakupy 2 maja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
UOKiK i kara dla Biedronki. Chróstny: Nie uwziąłem się na ten dyskont
Jak się okazało, nasz czytelnik nie był jedyny. W sklepie spotkał prawdziwy tłum klientów. Relacjonuje, że musiał przepychać się przez kolejne osoby, robiąc zaplanowane przez siebie zakupy.
Czytaj także: Majówka w Biedronce. To już ostatni moment
W Biedronce była ogromna liczba ludzi. Ciężko było dostać się do środka. Widać, że Polacy po jednym dniu zamknięcia sklepów ruszyli uzupełniać zapasy - śmieje się w rozmowie z o2.pl.
Czego Polacy kupowali najwięcej? Według obserwacji naszego czytelnika, królował m.in. alkohol. W wielu koszykach znalazło się piwo, albo "coś mocniejszego". Ogromnym zainteresowaniem cieszył się również regał z pieczywem.
Przy pieczywie tłumy były największe. Ludzie rzucili się na ciepły chleb, który ekspedientki mozolnie układały na sklepowych półkach. Pieczywo znikało z prędkością światła. Trzeba było chwile odstać, żeby zgarnąć swój "przydział" - tłumaczy mężczyzna.
Czytaj także: Zaczęło się w Biedronce przed majówką. "2+1 gratis"
Nasz czytelnik chwali jednocześnie obsługę sklepu, która była przygotowana na oblężenie. Kasy działały szybko i sprawnie, dzięki czemu nie pojawiały się ogromne kolejki, a klienci opuszczali Biedronkę dość szybko.