25 tys. osób ewakuowanych. Kataklizm w Kanadzie
Prawie 25 tys. osób z kanadyjskiej prowincji Alberta zostało ewakuowanych. Niektórych zabierano z domów przy pomocy helikopterów. W całym regionie szaleją groźne pożary i upały.
Prawie 25 tys. osób mieszkających w kanadyjskiej prowincji Alberta zostało ewakuowanych z powodu pożarów szalejących w całym regionie. Premier Alberty Danielle Smith na konferencji prasowej powiedziała, że do tej pory odnotowano 103 pożary.
Pożary trawią Kanadę
Większa część Alberty doświadcza gorącej, suchej wiosny, a przy tak dużej ilości suchej ściółki wystarczy kilka iskier, aby wzniecić naprawdę przerażające pożary – powiedziała Smith, cytowana orzez CNN
Płomienie objęły już prawie 122 tys. hektarów lasów i pól. Od piątego do siódmego maja służby odnotowały 45 nowych pożarów i ogłoszono 14 stanów wyjątkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bagaż nie doleciał? Pasażer może zrobić zakupy na koszt linii lotniczej. Jest jedno "ale"
Chcę zapewnić wszystkich, że nasza prowincja ma odpowiednie narzędzia, odpowiednią technologię i zasoby, aby sprostać temu wyzwaniu – dodała Smith.
Christie Tucker, kierowniczka jednostki informacyjnej Alberta Wildfire, powiedziała, że w niektórych obszarach pożary są bardzo poważne. Część osób ewakuowano za pomocą helikopterów. W hrabstwie Big Lakes poproszono mieszkańców aby przygotowali swoje nieruchomości, usuwając stosy drewna i odpadów, a także orząc ziemię.
Istnieje potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia. Temperatury od jakiegoś czasu są od 10 do 15 stopni powyżej normy – napisali w poście przedstawiciele hrabstwa Big Lakes.
Tucker dodała, że cała północna prowincja jest zagrożona. Mieszkańcom nie wolno rozpalać ognisk i na terenach publicznych i na prywatnych posesjach. Od stycznia w Albercie wybuchło aż 348 pożarów, co znacznie przekracza normę.
To znacznie więcej pożarów o tej porze roku, niż z pewnością widzieliśmy kiedykolwiek w niedawnej przeszłości – dodała Tucker.