Bogdan Kicka| 

33-latek przyznał się do winy. Zaginiony defektoskop wciąż poszukiwany

8

33-letni mężczyzna został aresztowany w związku z zaginięciem defektoskopu w Krakowie. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Z informacji przekazanych polsatnews.pl przez prokuraturę dowiadujemy się, że działania podejrzanego miały charakter nieumyślny. Co stało się z urządzeniem? Wciąż nie udało się go odnaleźć.

33-latek przyznał się do winy. Zaginiony defektoskop wciąż poszukiwany
Poszukiwania zaginionego defektoskopu. (Mazowiecka Policja, Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie)

W krakowskiej dzielnicy Nowa Huta, podczas prac przy budowie drogi ekspresowej S7, doszło do zaginięcia aparatu gammagraficznego (defektoskopu). Incydent miał miejsce w nocy z czwartku na piątek, a o zniknięciu urządzenia zawiadomieni zostali pracownicy firmy budowlanej.

Ze względu na zawartość promieniotwórczego materiału wewnątrz defektoskopu, urządzenie to stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, którzy mogliby mieć z nim styczność.

W związku z zaistniałą sytuacją i potencjalnym zagrożeniem, małopolski Urząd Wojewódzki wydał w sobotę specjalny komunikat. Również Państwowa Agencja Atomistyki zaapelowała do mieszkańców i osób, które mogłyby natknąć się na urządzenie, aby pod żadnym pozorem nie próbowali go otwierać ani uszkadzać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozbił samochód na latarni. Pokaz głupoty amerykańskiego kierowcy

Eksperci podkreślają, że nawet krótkotrwałe wystawienie na działanie promieniowania z niezabezpieczonego źródła wewnątrz aparatu może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.

W tym czasie odpowiednie służby prowadziły intensywne poszukiwania zaginionego sprzętu, jak i osoby, która była odpowiedzialna za jego zniknięcie.

33-latek przyznał się do winy

W związku z zaginięciem defektoskopu służby zatrzymał 33-letniego mężczyznę. Podejrzany został przesłuchany, usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Z uzyskanych informacji wynika, że mężczyzna działał nieumyślnie.

33-latkowi grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Na chwilę obecną wobec mężczyzny zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.

Niestety, urządzenia wciąż nie udało się odnaleźć.

Czym jest defektoskop?

Defektoskop to specjalistyczne urządzenie wykorzystywane do badań nieniszczących materiałów, co oznacza, że pozwala na wykrywanie wad wewnętrznych lub uszkodzeń bez konieczności ingerencji w strukturę badanego obiektu.

Urządzenie działa na zasadzie analizy przenikania różnego rodzaju fal (np. ultradźwiękowych, rentgenowskich czy magnetycznych) przez materiał, co umożliwia identyfikację nieciągłości takich jak pęknięcia, porowatość czy inne defekty strukturalne.

Defektoskopy znajdują szerokie zastosowanie w przemyśle, np. w kontroli jakości konstrukcji stalowych, elementów lotniczych, rurociągów czy komponentów używanych w energetyce jądrowej.

Każda informacja na jest cenna

Władze wojewódzkie apelują do wszystkich, którzy mogą posiadać jakiekolwiek informacje dotyczące miejsca, gdzie znajduje się zaginione urządzenie, o natychmiastowy kontakt z najbliższą jednostką policji. Zgłoszenia można dokonywać bezpośrednio w placówce lub telefonicznie, wybierając numer alarmowy 112 lub 997.

Informacje na temat lokalizacji urządzenia można przekazać również do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego przy Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie, dzwoniąc pod numer 987 lub 12 39 21 300.

Istnieje również możliwość kontaktu z Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych Państwowej Agencji Atomistyki, pod numerem telefonu 22 19 430.

Władze podkreślają, że każda informacja jest cenna i może przyczynić się do szybkiego odnalezienia zaginionego urządzenia, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa publicznego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić