34-latek wyszedł z wody i zmarł. Tragiedia na Mazurach

Do makabrycznej śmierci doszło w okolicach Mrągowa (woj. warmińsko-mazurskie). 34-letni wędkarz zmarł zaraz po wyjściu z wody.

34-latka nie udało się uratować (zdjęcie poglądowe)34-latka nie udało się uratować (zdjęcie poglądowe)
Źródło zdjęć: © Pexels

Do wypadku doszło w sobotę przed południem w Młynowie (powiat mrągowski). Mężczyzna nie miał szczęścia - zaraz po wyjściu z wody zahaczył wędką o znajdującą się nieopodal stawu linię energetyczną.

Do tragedii doszło na prywatnym stawie

Mężczyzna pochodził z Mazowsza, a do Młynowa przyjechał, żeby odwiedzić swojego znajomego.

Według sierż. sztab. Kamili Nowakowskiej z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie do tragedii doszło w momencie, kiedy mężczyzna schodził już z łowiska na terenie prywatnego stawu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 08.09, godzina 11:50

Będąc już na posesji, zaczepił rozłożoną wędką o linie wysokiego napięcia. Został rażony prądem - powiedziała funkcjonariuszka Polskiej Agencji Prasowej.

Przybyłe na miejsce służby podjęły akcję reanimacyjną. Niestety bezskutecznie - 34-latek zmarł. Na miejscu pracuje policja pod nadzorem prokuratora. Badane są okoliczności wypadku.

Woda i prąd: śmiertelne połączenie

Działanie prądu elektrycznego na nasz organizm może być pośrednie lub bezpośrednie. Pośrednie występuje wtedy, kiedy prąd nie przepływa przez ciało człowieka. Może to się skończyć oparzeniami I stopnia, urazami mechanicznymi lub uszkodzeniami wzroku.

Dużo gorzej jest w momencie, kiedy dojdzie do przepływu prądu elektrycznego przez nasze ciało. Może to doprowadzić do m.in. oparzeń, utraty przytomności, zaburzeń pracy serca czy zatrzymania krążenia.

Należy pamiętać o tym, że woda jest bardzo dobrym przewodnikiem prądu. Dlatego jeśli jesteśmy zmoknięci bądź mamy w ręku coś wilgotnego - powinniśmy się trzymać z daleka od wszelkiego rodzaju instalacji elektrycznych.

Z tego też powodu w trakcie burzy jeśli znajdujemy się w zbiorniku wodnym, jak staw czy jezioro - powinniśmy go natychmiast opuścić.

Wybrane dla Ciebie
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Szokująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Szokująca decyzja sądu
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę