Polaka skazali na dożywocie w Afryce. Przełom. Doniesienia o rodzinie

Polski podróżnik Mariusz Majewski, skazany w Kongo na dożywocie, został uwolniony. Polska Agencja Prasowa (PAP) nieoficjalnie ustaliła, że Polak przyleciał we wtorek do Brukseli, gdzie przebywa w polskim konsulacie. Tymczasem rodzina Polaka znajduje się w tarapatach finansowych. - Firma upadła prawie, konta zablokowane, bo on się zajmował wszystkim. Mamy do zapłacenia ogromne rachunki - żalą się bliscy.

.Polski podróżnik skazany w Kongu na dożywocie. Rodzina walczy o uwolnienie
Źródło zdjęć: © archiwum prywatne
Jakub Artych

Polskie służby dopięły swego. Mariusz Majewski, podróżnik, który został w Kongo skazany na dożywocie, jest już na wolności.

Polska Agencja Prasowa (PAP) nieoficjalnie ustaliła, że Polak przyleciał we wtorek do Brukseli, gdzie przebywa w polskim konsulacie.

Zatrzymany w Demokratycznej Republice Konga i niesłusznie skazany Polak, pan Mariusz Majewski, jest już bezpieczny w Europie. Dziś rano w końcu mogliśmy porozmawiać - napisał na platformie X szef resortu spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Święte drzewo" na warszawskiej Pradze. Mieszkańcy mają swoje teorie

Przypomnijmy, że 23 marca Polak stanął przed trybunałem wojskowym w Kongo i postanowiono mu zarzuty dotyczące sabotażu i niszczenia instalacji Sił Zbrojnych Kongo.

Mariusz Majewski miał zdaniem śledczych: "zbliżać się do linii frontu z milicjantami grup Mobondo; przemieszczać się po linii frontu bez autoryzacji właściwych władz oraz bez towarzystwa wykwalifikowanych agentów; robić zdjęcia wrażliwych i strategicznych miejsc; potajemnie obserwować działania wojskowych".

W czwartek, 23 maja, z Demokratycznej Republiki Konga napłynęły wieści, że polski podróżnik został skazany przez tamtejsze władze na karę dożywotniego więzienia za szpiegostwo.

My wszyscy wiemy, że są to pomówienia, że po prostu znalazł się w nieodpowiednim miejscu, o nieodpowiedniej porze. Zawdzięczamy to prezydentowi Dudzie i jego wizycie w Rwandzie, że Polacy są tam persona non grata - mówiła "Faktowi" Renata Mackiewicz, ciocia skazanego Polaka.

Rodzina Majewskiego prosi o wsparcie

Sprawa była bardzo trudna i zagmatwana. Rodzina podróżnika zdecydowała się założyć zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z pobytem Mariusza Majewskiego w kongijskim więzieniu i pomoc prawną.

Bliscy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.

— Od lutego poszły ogromne pieniądze żeby mógł kupić dostęp do wody, żeby mógł kupić dostęp do telefonu, żeby jakieś jedzenie mu tam dostarczono. No bo trudno żyć na misce ryżu z fasolą. Mariusz ma czworo małych dzieci, które zostały teraz praktycznie bez środków do życia. Firma upadła prawie, konta zablokowane, bo on się zajmował wszystkim. Mamy do zapłacenia ogromne rachunki — mówi "Faktowi" Renata Mackiewicz.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski