6-latek w Kijowie podpalił market. Jest nagranie
W jednym z kijowskich hipermarketów sześcioletni chłopiec zaprószył ogień, używając zapalniczki. Policja informuje, że rodzicom dziecka grozi grzywna.
W dzielnicy Dniepr w Kijowie doszło do niebezpiecznego incydentu. Sześcioletni chłopiec, pozostawiony bez opieki podczas zakupów, znalazł na sklepowej półce zapalniczkę. Następnie podpalił nią kartonowe opakowanie z krzesłem. Stołeczna policja opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać całe zajście.
TYLKO U NAS! Magda Gessler sprzedaje kaczkę za 197 zł. Daria Ładocha nie zostawiła tego bez komentarza
Ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się na kolejne regały z towarem. W wyniku pożaru sklep poniósł straty szacowane na ponad 30 tys. hrywien (ok. 2,5 tys. zł). Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji służb ratowniczych, nikt z klientów ani pracowników nie ucierpiał - donosi ukraińska "Pravda".
Policja przeprowadziła rozmowę profilaktyczną z dzieckiem. Wobec rodziców sporządzono dokumentację administracyjną na podstawie art. 184 Kodeksu Ukrainy o wykroczeniach administracyjnych, dotyczącego niewłaściwego sprawowania opieki nad dziećmi.
Za niedopilnowanie syna rodzicom grozi kara finansowa w wysokości od 850 do 1700 hrywien (do 150 złotych). Policja przypomina, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci w miejscach publicznych spoczywa na opiekunach.
Warto dodać, że podobny przypadek miał miejsce we Lwowie, gdzie dwóch ośmiolatków podpaliło drzwi lokalnej szkoły, bawiąc się zapalniczką - dodaje "Pravda".