6-latek wpadł pod koła bmw. Policja ukarała matkę chłopca
O dużym szczęściu może mówić 6-letnie dziecko z Ostrołęki (woj. mazowieckie), które jadąc na rowerze, wpadło pod samochód. Na szczęście nie doznał on obrażeń ciała. - Apelujemy do rodziców o zwiększenie nadzoru nad swoimi dziećmi - podkreśla policja.
Wszystko działo się we wtorek po południu (3 września), gdy 6-letni chłopiec, wyjeżdżając z na rowerku nie zatrzymał się i uderzył w przejeżdżające bmw poruszające się po drodze głównej.
Na szczęście dziecko nie odniosło w tym zdarzeniu żadnych obrażeń. Matka dziecka została ukarana mandatem karnym za sprawowanie niewłaściwego nadzoru nad osobą małoletnią, tj art. 106 kodeksu wykroczeń.
Funkcjonariusze z KMP Ostrołęka przypominają, że dziecko nie może sam poruszać się na rowerze po drogach publicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa atrakcja w polskich górach. Szykuje się konkurencja dla Gubałówki?
Przypominamy rodzicom, że to właśnie na nich w największej mierze spoczywa obowiązek właściwej opieki nad dziećmi. Warto o tym pamiętać, zanim dojdzie do tragedii - podkreśla policja.
Policja przypomina o bezpieczeństwie
Okres powrotu do szkoły to czas wzmożonej troski o bezpieczeństwo najmłodszych na drogach. Policja prowadzi intensywne kontrole w okolicach szkół. Akcja ma na celu przypomnienie zarówno dzieciom, jak i dorosłym, o zasadach bezpieczeństwa ruchu drogowego. Prowadzona jest od początku września, tuż po zakończeniu wakacji.
Rodzice powinni być świadomi odpowiedzialności za bezpieczeństwo swoich dzieci na drodze. Wypadki z udziałem najmłodszych często wynikają z braku odpowiedniego nadzoru i przestrzegania podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Policja zachęca do aktywnego udziału w kampaniach edukacyjnych oraz do regularnego przypominania dzieciom o zasadach bezpieczeństwa na drodze. Każde działanie może przyczynić się do zmniejszenia liczby tragicznych wypadków z udziałem najmłodszych.