Uciekał przed policją i ukrył się pod kocem. Potem podał dane brata

W kuriozalnych okolicznościach zakończyła się próba ucieczki 39-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego (woj. mazowieckie) przed policją. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.

.Uciekał przed policją i ukrył się pod kocem. Potem podał dane brata. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja
Jakub Artych

Mężczyzna, prowadzący samochód pod wpływem alkoholu, w obawie przed konsekwencjami swoich czynów, postanowił ukryć się w obcym domu, w łóżku pod kocem. Informację o zajściu przekazała asp. Magda Sakowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.

Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu, gdy do policji wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy próbującym wydostać się z miasta. Poszukiwany pojazd, skoda, został szybko zauważony przez funkcjonariuszy na ul. Nużewskiej w Ciechanowie.

Jak podaje "PAP", w momencie dostrzeżenia patrolu kierowca zdecydował się na desperacki manewr. Wjechał na jedną z posesji i wszedł do obcego domu, gdzie ukrył się pod kocem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy taryfikator to zaproszenie do korupcji? Zdecydowana odpowiedź policjanta

Policjanci, nie dali się także wprowadzić w błąd, gdy zatrzymany postanowił podać dane swojego brata. Funkcjonariusze szybko odkryli jego prawdziwą tożsamość. Okazało się, że 39-latek był nietrzeźwy, miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie, dodatkowo nie miał prawa jazdy.

Uciekał przed policją i ukrył się pod kocem. Grożą mu 3 lata więzienia

Po wytrzeźwieniu mężczyźnie postawiono zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, kierowania bez uprawnień oraz usiłowania wprowadzenia w błąd funkcjonariuszy policji co do swojej tożsamości.

Jak podkreśliła asp. Sakowska, za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.

W apelu skierowanym do społeczeństwa policja zachęca do reagowania w sytuacjach, gdy nietrzeźwa osoba zamierza prowadzić pojazd, podkreślając, że takie działania mogą zapobiec potencjalnej tragedii na drodze.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami