9-letni Witold dodał ogłoszenie na klatce schodowej. Chce bronić chomika
9-letni Witold postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i nagłośnić problem ochrony chomika europejskiego – krytycznie zagrożonego gatunku, który wciąż żyje w jego rodzinnym mieście, Lublinie. "Zwracam się do państwa w ważnej sprawie" - zaczął w ogłoszeniu, które obiegło sieć.
Witold z Lublina ma zaledwie 9 lat, ale jego pasja i zaangażowanie w ochronę natury mogłyby zawstydzić wielu dorosłych. Młody przyrodnik od dawna interesuje się światem zwierząt. Szczególnie bliski jego sercu stał się chomik europejski – jeden ze ssaków zagrożonych w Europie.
Dawniej pospolity mieszkaniec pól i łąk, dziś figuruje na liście gatunków krytycznie wymierających. Wciąż żyje w Lublinie, o czym chłopiec postanowił wspomnieć w ogłoszeniu, które zamieścił na tablicy w klatce schodowej bloku, w którym mieszka.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Zwracam się do państwa z bardzo ważną sprawą. Jest to chomik europejski, zagrożony skarb Europy. W Lublinie występuje między innymi na Górkach Czechowskich, które mają zostać zabudowane. [...] Należy go chronić, więc zachęcam do obejrzenia filmu pt. "Przemilczane wymieranie" — czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
9-latek dodał, że zwierzę jest pożywieniem dla lisów i drapieżnych ptaków, a jego gabaryty sięgają nawet kilograma. W prostych, ale rzeczowych słowach opisał sytuację gatunku, zachęcając sąsiadów i wszystkich czytających w do zainteresowania się problemem.
O inicjatywie dowiedział się Adam Wajrak, jeden z współtwórców filmu, którym inspirowało się dziecko. Jest dziennikarzem "Gazety Wyborczej" i wieloletnim obrońcą przyrody. Spotkał się z Witoldem i jego rodziną. Podkreślił, że młody lublinianin bardzo przejął się losem chomika i nie chce, by zamieszkały przez ssaka teren został całkowicie zurbanizowany.
Witold z Lublina, lat 9, jest młodym, ale moim zdaniem bardzo poważnym przyrodnikiem. [...] Od rodziców dowiedziałem się, że Witold nie tylko przejmuje się sytuacją, w jakiej znalazł się chomik europejski, ale również postanowił działać i coś robi w tej sprawie. [...] Bardzo dziękuję — napisał na Facebooku.
Zachowanie Witolda z Lublina zaimponowało starszym obrońcom natury
Odzew internautów był zaskakujący. Część osób z Lublina napisało, że złożyło pisma do urzędu miasta w sprawie chomika. Inni wzięli przykład z Witolda i promowali akcję na lokalnych grupach, zamieszczając tam zdjęcia zwierzęcia.
Zgodzili się, że Polska potrzebuje więcej działaczy, którzy patrzą na faunę i florę bezinteresownie, z odpowiednią empatią i nie boją się głośno o tym mówić. "Gratuluję, młody człowieku, respekt" - komentowali na profilu Adama Wajraka.