Abp Jędraszewski napisał list. Poruszył temat aborcji. Ostre słowa
Za kilka tygodni będą miały miejsce święta Bożego Narodzenia. W związku z tym abp Jędraszewski napisał list otwarty do polskich katolików. Nie zabrakło w nim ostrych słów pod adresem uczestniczek i uczestników Strajku Kobiet, które duchowny określił "rzecznikami zabijania dzieci".
List arcybiskupa Jędraszewskiego został odczytany w niedzielę 29 listopada we wszystkich kościołach archidiecezji krakowskiej. Duchowny wybrał ten termin, ponieważ jest to pierwsza niedziela adwentu, czyli okresu poprzedzającego święta Bożego Narodzenia.
Arcybiskup Jędraszewski krytykuje Strajk Kobiet
Metropolita krakowski zaapelował do katolików, aby starannie przygotowali się na rocznicę narodzin Jezusa. Przypomniał, że świat zmaga się z pandemią COVID-19, co nie pozostaje bez wpływu przeżywane przez wiernych emocje.
Przeczytaj także: Abp Jędraszewski ostrzega przed singlami. Bezpardonowy atak
"Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie" (Mk 13, 33). W pierwszej chwili można by odnieść wrażenie, że to wezwanie wpisuje się w treść tego, co przeżywamy od kilku miesięcy: obawy i lęki związane z wybuchem epidemii, stan zagrożenia zdrowia i życia – napisał w liście arcybiskup Jędraszewski.
Zobacz też: Strajk Kobiet. Policja weszła w tłum. Doszło do szarpaniny
Innym tematem, jaki poruszył arcybiskup w liście, była aborcja. Metropolita krakowski skrytykował w nim osoby, które – zdaniem duchownego – są "współczesnymi rzecznikami zabijania dzieci nienarodzonych".
Arcybiskup Jędraszewski nie był autorem tego porównania. Zgodnie z adnotacją w liście zaczerpnął je z homilii wygłoszonej przez Jana Pawła II na lotnisku w Masłowie 3 czerwca 1991 roku. Jak dowodził, osoby opowiadające się za wyborem w kwestii aborcji rozpatrują posiadanie dziecka w kategoriach "kosztu" oraz "ciężaru".
Każde dziecko jest błogosławieństwem, jakim Pan Bóg obdarza jego rodziców. Dlatego nie może być ono ani "ciężarem i zagrożeniem", ani też "niepotrzebnym a kosztownym dodatkiem życiowym", jak chcieliby tego w imię absolutnej wolności współcześni rzecznicy zabijania dzieci nienarodzonych – dowodził arcybiskup Jędraszewski.