"Absolutnie nie do pomyślenia". Arabowie zaskoczeni postawą Polaków
W minionym roku wielu Arabów odwiedzało południowe rejony Polski. Lokalni przedsiębiorcy wprowadzali rozmaite udogodnienia, by turyści byli zadowoleni z urlopu. Tymczasem ekspert zauważył w rozmowie z "Faktem", że arabscy turystów szczególnie mocno zaskakuje jedno.
Marcin Margielewski, ekspert od kultury arabskiej i autor książek o tematyce arabskiej, w rozmowie z "Faktem" podkreślił, że "to my bardziej zaskakujemy turystów z krajów arabskich, niż oni nas".
W Emiratach, które są najbardziej liberalnym krajem i w którym są kluby nocne, dozwolone jest oczywiście tańczenie w tychże klubach, natomiast po wyjściu absolutnie nie wolno tańczyć na ulicach. To zakazane i można wpaść w poważne tarapaty prawne. Dla nas to dziwne, bo przecież często jeszcze wywijamy na ulicach i wracamy tanecznym krokiem do domu - zaznaczył.
Czytaj także: Polska kapliczka na ustach Anglików. "Obiekt drwin"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
59-latka jechała pod prąd. Wystarczyła chwila nieuwagi
Jednocześnie podkreślił, że "tam to jest absolutnie nie do pomyślenia".
Tak samo jak nie do pomyślenia jest picie alkoholu w miejscach publicznych. U nas też są zakazy, natomiast to i tak się odbywa. Arabowie absolutnie tego nie robią, nawet jeśli ten alkohol piją - kontynuował ekspert.
Tak Polacy mówili o arabskich turystach
"Fakt", przytaczając słowa eksperta, podkreśla, że arabscy turyści byli zaskoczeni zachowaniem Polaków w Krakowie. Jednocześnie jednak zauważono, że małopolscy przedsiębiorcy bardzo cieszyli się z tego, że Arabowie postanowili zawitać do naszego kraju.
Zachwalali ich choćby przedsiębiorcy z Zakopanego. Podkreślali, że Arabowie są spokojni, nie imprezują zbyt wiele, a ponadto sporo płacą.