Agresywne ptaki w Warszawie. Straż Miejska rozkłada ręce

Wrony od niemal trzech lat atakują na Żoliborzu. Straż Miejska rozkłada ręce, a mieszkańcy Warszawy twierdzą, że wrony robią się coraz bardziej agresywne. - One mogą czuć zagrożenie w okresie lęgowym w szczególności wtedy, kiedy są pisklęta - mówi o2.pl ornitolog, prof. Cezary Mitrus.

Wrony atakują w stolicyWrony atakują w stolicy
Źródło zdjęć: © Canva | Uniwersytet we Wrocławiu
Mateusz Kaluga

Jak donoszą nam mieszkańcy Warszawy, agresywne wrony atakują od niemal trzech lat na Żoliborzu. Szczególnie źle ma być w okolicach Teatru Komedia i Parku Żołnierzy Żywiciela. Ptaki atakują i dziobią nawet spacerujące psy. Rodzice niepokoją się na spacerach z dziećmi.

Nigdy z czymś takim się nie spotkałam. Te wrony po prostu nas zaatakowały. Mój pies od tamtego czasu nie chce przechodzić obok tego miejsca, ponieważ został podziobany w ogon. Zmieniliśmy miejsce spacerów - mówi o2.pl pani Magda, mieszkanka warszawskiego Żoliborza.

Podobną relację przekazuje kilka innych osób. Wszyscy dodają, że sprawa była zgłaszana do Straży Miejskiej. - Nie mamy możliwości reagowania na takie sytuacje. Trafiają do nas takie zgłoszenia, ale osoba dyżurująca stara się zwykle tłumaczyć, że nie ma możliwości pomocy poprzez odstraszanie czy inne techniki. Przez okres lęgowy najlepiej unikać takich miejsc - usłyszeliśmy w biurze prasowy warszawskiej Straży Miejskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamera nagrała parę żurawi. Niezwykłe wideo z parku narodowego

Wrony atakują w Warszawie. Ornitolog mówi o "mobbingu"

- Szczerze mówiąc nie znam przypadków, by wrony atakowały bezpośrednio człowieka. Zdarzają się osobniki, które w okresie lęgowym są bardzo głośne, gdy zbliża się człowiek, w ten sposób pokazują niezadowolenie, bo czują zagrożenie w stosunku do piskląt - mówi o2.pl prof. Cezary Mitrus, ornitolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Dodaje, że w miastach czyha na nich wiele groźnych drapieżników, jak np. koty. Obawiają się szczególnie, gdy pisklęta próbują wylatywać z gniazda, ale nie są jeszcze lotne. Gdy takie pisklę będzie na ziemi, atak może się zdarzyć, jednak jest to sposób na odstraszenie człowieka.

Wśród ptaków znane jest zjawisko mobbingu. Mówimy o nim wtedy, gdy np. wrony chcą odstraszyć większe drapieżniki, jak kuny, czy lisy. Również nas uważają za drapieżnika. Dla tych ptaków najcenniejsze potomstwo - dodaje nasz rozmówca.

Okres lęgowy u wrony trwa od marca do końca czerwca. Młode przebywają w zbudowanych gniazdach na drzewach. Wrony zwykle składają 4-6 jaj, które wysiadują przez ok. trzy tygodnie. Pisklaki do opuszczenia gniazda są gotowe po ok. 35 dniach.

Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"