Wrócił "gołębiarz". Ludzie są bezradni

Mieszkańcy Poznania zgłaszają problem, który według nich, pojawia się cyklicznie. Na Jeżyce wrócił "gołębiarz", czyli człowiek, który dokarmia ptaki. To zdaniem Poznaniaków, stwarza zagrożenie dla życia ludzi, ale i samych zwierząt.

Mieszkańcy Poznania zgłaszają problem "gołębiarza".Mieszkańcy Poznania zgłaszają problem "gołębiarza".
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Mateusz Kaluga

Jak donosi portal epoznan.pl, na skwerze Jacka Wiesiołkowskiego na poznańskich Jeżycach, ponownie pojawił się mężczyzna, "który od lat uprzykrza życie mieszkańcom tej dzielnicy".

To człowiek, który codziennie dokarmia setki ptaków resztkami piekarniczymi, tworząc zagrożenie nie tylko dla zdrowia ludzi, ale i zwierząt. Sprawa nie jest nowa. Pierwszy raz mężczyzna miał pojawić się cztery lata temu. Rozrzucanie chleba miało być dla niego terapią. Ukarano go za zaśmiecanie mandatem w wysokości 50 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Arkadiusz Jakubik mówi, co film "Kler" zmienił w jego życiu: Do dziś mówią do mnie na ulicy "Szczęść Boże"

Choć dokarmianie gołębi w takiej formie prowadzi do znacznego wzrostu populacji ptaków, a w konsekwencji do rozprzestrzeniania się chorób, takich jak psitakoza czy salmonella, nikt nie podejmuje skutecznych działań mających na celu rozwiązanie problemu - donosi jeden z mieszkańców w rozmowie z portalem.

Według osoby podnoszącej problem, mężczyzna ma być bezkarny i codziennie ignoruje przepisy dotyczące dokarmiania dzikich zwierząt w miejscach publicznych oraz przepisy sanitarne. - Interwencje sąsiedzkie kończyły się często obrażaniem osób, które próbowały zwrócić mu uwagę, a jego spotkania z funkcjonariuszami Straży Miejskiej nie przynosiły rezultatów - cytuje epoznan.pl mieszkańca.

Mieszkańcy Jeżyc apelują do władz miasta, by podjęły krotki w celu rozwiązania problemu. Z kolei poznańska straż miejska twierdzi, że w tym roku nie wpłynęła żadna skarga dotycząca "gołębnika". Jeśli mieszkańcy liczą na pomoc, najpierw trzeba poinformować służby.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan