Mają ledwie kilka centymetrów. Leśnicy: patrzcie pod nogi
Karkonoski Park Narodowy ostrzega: patrzcie pod nogi! W sieci opublikowano nagranie pokazujące maleńkie pisklęta sieweczki, które łatwo przeoczyć i przypadkowo zadeptać. W okresie lęgowym wiele ptaków gniazduje na ziemi — potrzebują naszej ostrożności.
Karkonoski Park Narodowy opublikował w sieci krótkie, ale bardzo wymowne nagranie. Na filmie widać młode sieweczki – ptaki wielkości kilku centymetrów – niemal niewidoczne wśród kamieni i traw. Park apeluje do turystów i spacerowiczów: "Uważajcie pod nogi!".
Przeczytaj też: Jest ich coraz więcej. Piękne ptaki wybierają Polskę
Na filmie młode sieweczki, które mają ledwie po kilka cm i łatwo można by było na nie nadepnąć. Jest wiele gatunków ptaków gniazdujących na ziemi. Grozi im nie tylko zadeptanie. Na przykład wypuszczanie kotów na zewnątrz powoduje straty w lęgach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet pół tysiąca bocianów na polu. Niecodzienny widok sejmiku na Lubelszczyźnie
Ptasie gniazda na ziemi – naturalna, ale ryzykowna strategia
Wielu osobom ptasie gniazdo kojarzy się z bezpieczną kryjówką wysoko na drzewie. Tymczasem wiele gatunków – jak sieweczki, rycyki, czajki czy pliszki – wybiera gniazdowanie bezpośrednio na ziemi. To strategia ewolucyjna, która w naturalnym środowisku bywa skuteczna – maskujące ubarwienie jaj i piskląt chroni je przed drapieżnikami.
Jednak w miejscach uczęszczanych przez ludzi – szlaki turystyczne, parki, plaże czy łąki – to rozwiązanie staje się dla ptaków niebezpieczne.
Okres lęgowy – czas szczególnej ostrożności
Okres lęgowy ptaków przypada zwykle od wiosny do połowy lata, w zależności od gatunku i regionu. W tym czasie ptaki zakładają gniazda, składają jaja, a następnie wychowują pisklęta. To wyjątkowo wrażliwy etap ich życia – każda ingerencja człowieka może zakończyć się tragicznie.
Zbliżenie się do gniazda może spłoszyć dorosłe ptaki, które zostawią jaja lub pisklęta bez opieki. Jeszcze gorszy skutek ma przypadkowe nadepnięcie na dobrze zakamuflowane młode, które instynktownie się nie ruszają, by nie zwracać na siebie uwagi.
Koty i psy – cisi zabójcy ptaków
Parki narodowe i organizacje przyrodnicze od lat apelują, by nie wypuszczać kotów na zewnątrz bez nadzoru – zwłaszcza w okresie lęgowym. Domowe pupile instynktownie polują na ptaki i ich młode. Jedno zwierzę może zniszczyć kilka gniazd w ciągu jednej nocy. Problem dotyczy także psów spuszczanych ze smyczy na terenach zielonych – mogą one nieświadomie rozdeptać gniazda lub spłoszyć ptaki.
Co zrobić, gdy znajdziemy pisklę?
Znalezienie małego ptaka na ziemi nie zawsze oznacza, że potrzebuje pomocy. Wiele gatunków opuszcza gniazdo, zanim jeszcze nauczy się latać. Rodzice karmią je nadal, obserwując z ukrycia. Dlatego nie należy od razu zabierać pisklęcia – najlepiej oddalić się i poobserwować sytuację z dystansu.
Jeśli ptak jest ranny lub ewidentnie porzucony, można skontaktować się z lokalnym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt. Jednak każda interwencja powinna być przemyślana – zbyt pochopne "ratowanie" może przynieść więcej szkody niż pożytku.