Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Alarmy bombowe w USA. Jest reakcja Rosji

W lokalach kluczowych stanów pojawiły się fałszywe alarmy bombowe w czasie wyborów i głosowania na prezydenta Stanów Zjednoczonych. FBI poinformowało, że wiadomości rozesłano z rosyjskich domen poczty elektronicznej. Ambasada Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie zareagowała na te informacje.

Alarmy bombowe w USA. Jest reakcja Rosji
(Getty Images, Chip Somodevilla)

W stanach wahających się, czyli Michigan, Arizonie, Wisconsin oraz Georgii, doszło do fałszywych alarmów bombowych. Federalne Biuro Śledcze (FBI) poinformowało, że za tymi czynami stały osoby korzystające z rosyjskich domen poczty elektronicznej.

Żadna informacja o potencjalnej bombie nie została potwierdzona. Jednak, by ocenić bezpieczeństwo, niektóre lokale wyborcze musiały zostać zamknięte.

Przed miesiącem amerykański wywiad ocenił, że Rosjanie stoją za niszczeniem kart w głosowaniu korespondencyjnym w Pensylwanii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trump niebezpieczny dla Polski? "Zapatrzony w siebie megaloman"

Jak informuje telewizja CNN, ambasada rosyjska w Waszyngtonie stwierdziła, że ​​oskarżenia USA są bezpodstawne.

Wszelkie insynuacje na temat rosyjskich działań są złośliwymi oszczerstwami, wymyślonymi w celu wykorzystania ich w wewnętrznej walce politycznej Stanów Zjednoczonych – oświadczyła ambasada w oświadczeniu opublikowanym przez państwową agencję prasową RIA Nowosti.

Dodano, że do ambasady nie wpłynęły żadne dowody, które mogłyby świadczyć o udziale Rosjan. Oskarżono jednocześnie władze USA oraz media o "histerię" w związku z "rzekomą rosyjską dezinformacją dotyczącą wyborów".

W rozmowie z agencją RIA Nowosti Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Putina zaprzeczał, jakoby Moskwa miała ingerować w wybory. Oskarżenia nazwał "absolutnie bezpodstawnymi".

Tymczasem zakończyło się głosowanie w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump po raz kolejny zasiądzie w Białym Domu. Prezydentem był w latach 2016-2020, pokonując Hillary Clinton, następnie musiał uznać wyższość Joe Bidenowi.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Pomimo protestów Gruzja ma nowego prezydenta. Został nim Micheil Kawelaszwili
Para prezydencka wspiera "Szlachetną Paczkę". Oto co Dudowie kupili 7-osobowej rodzinie
Burza wokół Litwinki. Uderzyła w Rosję. Natychmiastowa reakcja
Psycholog: przemoc w rodzinie dotyka wszystkich i nie jest zależna od płci
Tragiczna śmierć łoszaka we Włocławku. Chcą ukarania winnych
Matka zginęła na oczach syna. Koszmar na Lubelszczyźnie
Proboszcz opublikował plan kolędy. "Bez kopert"
Historia miłosna jak z filmu. Zakochany tygrys przebył 200 km
Błyskawiczna akcja policji. Uratowali życie dziecka
Kapryśny milioner zapisał im spadek. Powód zaskakuje
Niemcy biją na alarm. Możliwa prawdziwa plaga
Zaginięcie Beaty Klimek. Poruszający gest Polaków
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić