Ale zamieszanie! Ursula von der Leyen nie wiedziała, co robić
Do bardzo kłopotliwej sytuacji doszło podczas spotkania prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Wszystko dlatego, że na sali ozdobnej w Ankarze zabrakło miejsca dla przedstawicielki KE.
Niezręczny moment wychwyciły kamery. Widzowie mogli zobaczyć, jak Erdogan i Michel zasiadają na pozłacanych krzesłach. W tym czasie von der Leyen nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Wszystko dlatego, że nie przygotowano dla niej krzesła.
Na nagraniach można usłyszeć, jak z jej ust pada wymowne "ekhm". Po chwili zakłopotania szefowej Komisji Europejskiej zaproponowano beżową kanapę naprzeciw tureckiego ministra spraw zagranicznych. W protokole dyplomatycznym zajmuje on niższą pozycję.
Zamieszanie w Turcji. Co na to Ursula von der Leyen?
Von der Leyen nie odniosła się bezpośrednio do tego incydentu. Wyraziła jednak zaniepokojenie podejściem Turcji do praw kobiet.
Jestem głęboko zaniepokojona faktem, że Turcja wycofała się z konwencji stambulskiej - mówiła dziennikarzom.
To jednak nie wszystko. Później opublikowała jeszcze wpis na Twitterze, w którym napisała: "dążymy do uczciwego partnerstwa".
O niezręcznej sytuacji, do której doszło w Turcji, rozpisuje się wielu dziennikarzy. Serwis Politico nazwał ten incydent aferą "sofagate".