Anna Popek domaga się zmian w szkołach. Poszło o mundurki

17

Mundurki w szkołach, czyli ujednolicone ubranie dla wszystkich uczniów, to temat rzeka. Przywrócenia obowiązku noszenia ich domaga się dziennikarka Anna Popek.

Anna Popek domaga się zmian w szkołach. Poszło o mundurki
Anna Popek - relaks w ogrodzie, fot. AKPA (AKPA, AKPA, AKPA)

Mundurki w szkołach pojawiały się w Polsce już kilkadziesiąt lat temu. W XXI wieku przywrócenie ich w polskich placówkach zawdzięczamy reformie przeprowadzonej przez byłego ministra edukacji Romana Giertycha.

Po kilku latach porzucono ten pomysł, jednak nie we wszystkich szkołach. Zwyczaj kultywowany jest w szkołach społecznych, niepublicznych oraz uznawanych za elitarne. Placówki nie narzucają jednak rodzicom i uczniom swoich pomysłów. Szkoły dawały często możliwość zagłosowania na konkretny projekt mundurka.

Zwolennicy noszenia mundurków argumentują, że pozwala on na uniknięcie sytuacji, w której uczniowie będący w złej sytuacji materialnej czują się gorsi od ubranych w drogie stroje kolegów. Podobnego zdania jest także dziennikarka Anna Popek.

Uważam, że w szkole powinien być noszony jakiś rodzaj uniformu albo ujednolicony strój, według określonych przez szkołę reguł. W obronie dowolności ubioru uczniów politycy robią sobie lans, a nauczyciele zostają w szkole z dojrzewającą młodzieżą - napisała na Twitterze.

Co z polską szkołą?

Obecnie ministrem edukacji i nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego jest Przemysław Czarnek. Kilka miesięcy temu zapowiedział, że uczniowie ostatnich klas szkół ponadpodstawowych będą się uczyli historii całego XX wieku i początku XXI wieku, czego nie było w poprzednich latach. Kwestia wprowadzenia obowiązkowych mundurków nie była jednak dyskutowana.

Zobacz także: Dobitna reakcja na wpis Tuska. Polityk PiS wbił szpilę. Użył nazwiska Wałęsy
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić