"Arabski hotel" w Zakopanem. Oto ceny. Lepiej usiądźcie
Nosalowy Park Hotel & Spa zlokalizowany jest w centrum Zakopanego. Okazuje się, że w tym pięciogwiazdkowym hotelu turyści z Półwyspu Arabskiego stanowią już nawet 80 proc. gości. "Możemy powiedzieć, że to jest hotel Arabów" - mówi youtuber Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak".
Nosalowy Park Hotel & Spa w Zakopanem to elegancki obiekt położony w centrum miasta, oferujący luksusowy wypoczynek. Okazuje się, że właśnie to miejsce stało się przystanią dla arabskich gości.
Nosalowy Park to hotel, o którym w Zakopanem krążą legendy. To tutaj zatrzymują się najmożniejsi, to tutaj luksus spotyka się z arabskimi rytmami, bo ci państwo dosłownie przejęli ten hotel - przekonuje youtuber Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak".
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Czytaj także: Arabowie nagrani w Zakopanem. Już 1,2 mln wyświetleń
Youtuber dowiedział się, że w tym pięciogwiazdkowym hotelu turyści z Półwyspu Arabskiego stanowią nawet 80 proc. gości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny w hotelu. "Przystań dla bogaczy"
Hotel dysponuje 137 pokojami i apartamentami. Jest przestrzennie i luksusowo. "Zapach jest petarda" - ocenia youtuber, podkreślając, że w hotelu pachnie tak przyjemnie, "jakby tu były dosłownie rozsypane wszędzie perfumy". Ceny? Jak można się spodziewać, do niskich nie należą.
"Doba w tym hotelu kosztuje 800 zł" - informuje Błaszczyk. Również dodatkowe atrakcje sporo kosztują. Dla tych, którzy chcą tutaj przyjechać na masaże (...) Rytuał dla niej, 140 minut, cena - 1200 zł za osobę" - wylicza youtuber, dodając, że tyle samo zapłacą mężczyźni. W hotelu można też kupić biżuterię, m.in. kolczyki za kilka tysięcy złotych.
W restauracji Marilor, sąsiadującej z hotelem, można zjeść nowoczesne dania kuchni polskiej. Trzeba jednak głębiej sięgnąć do kieszeni. Najtańsza przystawka to oscypek za 58 zł.
Śniadania serwowane są w restauracji Eleonora. "Zakopane to jest jakaś niesamowita przystań dla bogaczy" - komentuje youtuber, sprawdzając ceny w menu.
Za chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym goście zapłacą za 29 zł. Moskol z masłem czosnkowym jest o złotówkę tańszy. Kanapka z pastrami, kiszoną kapustą i sosem rosyjskim, kosztuje 67 zł (zdaniem youtubera, można się nią najeść). 58 zł trzeba wydać na tatara ze szprotem.
Jeśli chodzi o samo śniadanie dla gości, wybór jest bardzo duży (pomidor pasta jajeczna, śledź po kaszubsku, omlet, wędliny, itd.), ale - według youtubera - "ceny za śniadanie to jest jakiś obłęd". Okazuje się, że trzeba wydać 120 zł.
"Jak wypadł Nosalowy? Dobrze, nawet można powiedzieć, że bardzo dobrze. Super miła obsługa. Jakość jedzenia - bardzo dobra" - przekonuje Błaszczyk, dodając, że zaletą hotelu jest też świetna lokalizacja. Mimo wszystko, "cena zbyt wysoka w stosunku do tego, co otrzymujemy. Jednak będę się przy tym upierał" - ocenia.
Wątek arabski w ogóle nie przeszkadza. Naprawdę bardzo mili ludzie - dodaje youtuber.