Aż 85 zł drożej. Cena za przejazd elektrykiem na Morskie Oko szokuje
Nowe elektryczne busy do Morskiego Oka zadebiutowały w Zakopanem, ale ich cena odstrasza turystów. Za przejazd trzeba uiścić opłatę w wysokości 100 złotych. Tymczasem tradycyjny, spalinowy środek transportu kosztuje 15 złotych. Różnica to aż 85 złotych.
Najważniejsze informacje
- Elektryczne busy do Morskiego Oka kosztują 100 zł za przejazd.
- Tradycyjne busy spalinowe oferują tę samą trasę za 15 zł.
- Projekt pilotażowy ma na celu ograniczenie transportu konnego.
Elektryczne busy w Zakopanem. Ceny za przejazd na Morskie Oko szokują
W czwartek z Zakopanego wyruszył pierwszy elektryczny bus do Morskiego Oka, zakupiony przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Mimo ekologicznego charakteru, cena biletu wynosząca 100 zł zniechęciła turystów. Dla porównania, przejazd tradycyjnym busem spalinowym kosztuje jedynie 15 zł.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Elektryczne busy, które kursują z Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego, mają być alternatywą dla transportu konnego. Jednak pierwsze kursy nie cieszyły się popularnością. Drugi bus, który wyruszył z Polany Palenicy, przewiózł jedynie dwie osoby.
Czytaj również: Nagrał ją w drodze nad Morskie Oko. Spójrzcie na stopy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekologiczny przejazd za drogi dla turystów?
Projekt pilotażowy ma na celu zebranie opinii turystów i przewoźników, aby w przyszłości uruchomić stałe kursy. Tatrzański Park Narodowy planuje zakup kolejnych 16 pojazdów, aby w pełni zrealizować ekologiczne założenia.
Koszt przejazdu elektrycznym busem jest znacznie wyższy niż tradycyjnym transportem. Bilet w jedną stronę z Zakopanego kosztuje 100 zł przy zakupie online, a 110 zł w punkcie informacji turystycznej. Powrót to koszt 90 zł lub 100 zł w punkcie.
Choć elektryczne busy oferują ekologiczny sposób dotarcia do Morskiego Oka, ich wysoka cena może być barierą dla wielu turystów. Projekt pilotażowy ma na celu ocenę zainteresowania i dostosowanie oferty do potrzeb odwiedzających.
Źródło: PAP