Zaniedbywał konie, nie szanował turystów. Decyzja po ujawnieniu nagrań

Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka podjęło zdecydowane kroki wobec jednego z fiakrów, który zaniedbywał konia. Zwierzę było brudne i charczało przy wysiłku. Poprzedni koń miał przerośnięte kopyta. Ponadto zachowanie fiakra w stosunku do turystów było skandaliczne.

Jeden z fiakrów został wykluczony.Jeden z fiakrów został wykluczony.
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
Mateusz Kaluga

Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka zdecydowało się na wykluczenie jednego z członków po ujawnieniu nagrań pokazujących zaniedbania wobec koni. Jak podaje Gazeta Krakowska, mężczyzna z Białki Tatrzańskiej nie dbał o zwierzęta, co wywołało oburzenie wśród innych przewoźników. Wniosek o odebranie mu licencji trafił do Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Właściciel trzymał konia w bardzo złym stanie. Charczał przy wysiłku, był brudny od odchodów. Co gorsza, to nie jedyne zwierzę, które traktował w ten sposób mieszkaniec Białki Tatrzańskiej. Poprzedni koń miał przerośnięte kopyta, jego jedna podkowa pękła. Po ośmiu miesiącach, specjaliści wyprowadzili konia z opłakanego stanu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gwiazdy o wsparciu w opiece nad dzieckiem i filozofii #ShareTheCare. "Zdrowie psychiczne kobiety jest szalenie ważne".

- Osoba ta została wykluczona ze Stowarzyszenia, a dodatkowo złożyliśmy wniosek do Tatrzańskiego Parku Narodowego o zawieszenie jej licencji na transport do Morskiego Oka. Chcemy podkreślić, że tego typu zachowania są niezgodne z wartościami, które reprezentujemy. Nie ma i nie będzie dla nich miejsca w naszej organizacji - cytuje portal oświadczenie Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka.

Kobieta, z którą rozmawiała Gazeta Krakowska przekonuje, że mężczyzna zachowywał się skandalicznie wobec turystów. Na trasie do Morskiego Oka miał komuś zaprezentować swoje pośladki. - Sprzedał turyście swoje góralskie portki i wracał bez - twierdzi rozmówczyni.

Naszym priorytetem jest zapewnienie jak najlepszych warunków bytowych naszych zwierząt, bezpiecznego i komfortowego transportu zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami etyki zawodowej. Jak również w zgodzie ze zwykłą ludzką przyzwoitością - cytuje Gazeta Krakowska oświadczenie Przewoźników do Morskiego Oka.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach