"Aż mnie zamurowało". Wrócił z Halloween. Tylko zajrzała do torebki
Przy okazji tegorocznego Halloween nie obyło się bez incydentów. Z różnych rejonów Polski napłynęły sygnały wskazujące na to, że dzieci otrzymują m.in. cukierki z wkrętami. Tymczasem w Olsztynie ktoś "raczył" najmłodszych przeterminowanymi słodyczami.
Źródło zdjęć: © Facebook | Spotted Olsztyn
Jedna z mieszkanek Olsztyna przekazała za pośrednictwem facebookowego profilu "Spotted: Olsztyn", że to było "Halloween pełne niespodzianek... niestety nie tylko dobrych".
Jednocześnie zrelacjonowała, co spotkało jej syna.
Mój syn dzisiaj chodził po domach, zbierając słodycze – w końcu Halloween! Wrócił cały szczęśliwy z pełną torbą łakoci, a ja z ciekawości zajrzałam, żeby zobaczyć, co dostał… i aż mnie zamurowało. Część słodyczy była po terminie! - podkreśliła olsztynianka.
Kremowa zupa dyniowa z drożdżowymi mini dyniami. W każdym dodatku czeka serowa niespodzianka
Następnie wystosowała apel do innych rodziców.
Całe szczęście, że to wszystko sprawdziłam, zanim cokolwiek zjadł. Ludzie, proszę – zwracajcie uwagę na daty ważności, zanim coś rozdacie dzieciakom! To ma być zabawa, a nie zagrożenie - podsumowała.
Jak sprawdzać cukierki po Halloween?
Zostaw tylko:
- Oryginalnie, fabrycznie zapakowane słodycze;
- Czyste, nienaruszone opakowania.
- Cukierki nieprzeterminowane.
Wyrzuć:
- Cukierki bez opakowania.
- Otworzone lub nadgniecione opakowania.
- Domowe wypieki od nieznajomych.