Bała się wejść do domu i wezwała policję. Funkcjonariusze zdębieli
Telefon od sparaliżowanej ze strachu mieszkanki Aleksandrowa Kujawskiego dyżurny policji odebrał we wtorek, 10 maja. Kobieta błagała o pomoc policjantów, bo na terenie swojej posesji znalazła węża i bała się wejść do domu. Okazało się, że w rzeczywistości był to całkiem niegroźny zaskroniec.
Strach przed wężami to jedna z najpopularniejszych fobii, która towarzyszy ludziom od setek lat. Dlatego, gdy we wtorek do policjantów z Aleksandrowa Kujawskiego zadzwoniła przerażona kobieta z informacją, że na jej posesji jest wąż i boi się wyjść z domu, mundurowi bez zastanowienia ruszyli na pomoc.
Jakie było ich zdziwienie, gdy dotarli na miejsce, a zamiast groźnego węża znaleźli... niejadowitego zaskrońca.
Czytaj także: Spotkał go w lesie. Od razu chwycił za telefon
Interweniujący policjanci faktycznie na miejscu zastali "niespodziewanego gościa". Ich oczom ukazał się niewielki wąż, który wzbudził strach u mieszkanki Aleksandrowa - opisuje st. asp. Marta Białkowska-Błachowicz, oficer prasowy KPP Aleksandrów Kujawski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dąbrowa Tarnowska. Wąż terroryzował mieszkańców. Nagranie policji
Po akcji interwencyjnej na terenie należącym do zgłaszającej kobiety, policjanci ostrożnie zabrali zaskrońca i przetransportowali go do lasu.
Na szczęście wąż okazał się zaskrońcem i cała interwencja zakończyła się bezpiecznie - zaznacza rzeczniczka prasowa i dodaje, że było to jedno z nietypowych zgłoszeń i tych bardziej zabawnych, do jakich wzywana jest aleksandrowska policja.
Warto pamiętać, że zaskroniec jest całkowicie niejadowitym i niegroźnym dla człowieka gatunkiem węża, który żywi się płazami, rybami i małymi gryzoniami.
Swoją polską nazwę płaz ten zawdzięcza charakterystycznym żółtawym plamkom, które znajdują się u niego tuż za skroniami. Długość jaką może osiągać ten gatunek wynosi do 1,5 metra.