Przerażenie w Indiach. Ten wirus wywołuje zgony u 70 proc. chorych

332

Wirus Nipah, bo o nim mowa, wywołuje spustoszenie pośród zarażonych w Indiach. Wciąż niewiele osób słyszało o nim w Polsce czy nawet w Europie. Śmiertelność wirusa jest ogromna, a ci, którzy przeżywają, muszą borykać się z dotkliwymi skutkami pochorobowymi. Wirus może być naszym kolejnym, globalnym wrogiem, jakim dziś jest COVID-19. Na razie, na szczęście, nie rozprzestrzenia się tak łatwo, jak koronawirus. To dobra wiadomość.

Przerażenie w Indiach. Ten wirus wywołuje zgony u 70 proc. chorych
Jedzone przez nietoperze, zakażone pożywienie, zawierające cząsteczki wirusa Nipah (Getty Images, 2021 DeFodi Images)

Zaczęło się od Malezji w 1999 r. Z powodu zarażenia się wirusem zmarło 100 na 300 osób. Potem była Kerala w Indiach, prawie 20 lat później. Było to 17 zgonów z 19 zarażonych osób. 2 ledwie przeżyły.

Dane ws. wirusa nie są na razie duże, jednak na podstawie tych, które posiadają naukowcy, szacuje się, że 70 proc. osób, które zarażą się wirusem, umiera, mówi profesor chorób zakaźnych na Uniwersytecie Stanforda, dr Stephen Luby.

To, co przeraża, to późniejsze objawy, które zostają diagnozowane u chorego - nawet wtedy, gdy uda mu się przeżyć chorobę. Są o wiele bardziej uporczywe niż te, jakie chorzy mają po COVID-19. Według CDC (agencja, która wchodzi w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej w USA) są to konwulsje i wyraźne zmiany osobowości, które mają postać długoterminową.

Nipah także pochodzi od zwierząt. Zbliża się nowa pandemia?

Nipah, tak jak koronawirus, jest wirusem pochodzenia odzwierzęcego. Jak jednak doszło tym razem do jego rozprzestrzenienia się wśród ludzi w Indiach? Eksperci wskazują na zanieczyszczone pożywienie.

Jedną z prawdopodobnych teorii jest to, że ci, którzy zostali zarażeni [w Kerali - przyp. red.], zjedli pokarm lub owoce skażone śliną lub odchodami nietoperzy - mówi NPR dr Thekkumkara Surendran Anish, profesor medycyny w Rządowym Kolegium Medycznym w Thiruvananthapuram.

Dobra wiadomość! Śmiercionośny wirus jak na razie nie rozprzestrzenia się tak dobrze, jak SARS-CoV2

Naukowcy uważają, że wirus nie będzie na razie globalnym problemem, dlatego też jak na razie powodów do paniki nie ma. Wszystko z powodu tego, że wirus Nipah nie przenosi się na ludzi z taką łatwością, jak robi to koronawirus.

Od czasu do czasu zdarzają się superrozsiewacze Nipah, które zarażają wiele osób, ale średni wskaźnik transmisji wynosi mniej niż jedną osobę na infekcję - mówi dr Stephen Luby (Yahoo Life).

Wirus jest niebezpieczny i należy mieć go nieustannie na uwadze. Jego śmiercionośny charakter i długotrwałe objawy po przetrwaniu choroby spowodowały, że WHO "wpisało" go na listę priorytetów. Stwierdzono, że wirus stwarza duże obawy i należy monitorować jego rozwój.

Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić