Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Bezpośrednia konfrontacja wojskowa". Rosyjska propaganda ostrzega

Rosyjskie MSZ ostrzegło w czwartek, że cyberataki na rządowe strony Rosji mogą prowadzić do "bezpośredniej konfrontacji wojskowej" i spotkają się z "ukierunkowanymi środkami zaradczymi". "Rosja nie pozostawi agresywnych działań bez odpowiedzi" - ostrzegło MSZ.

"Bezpośrednia konfrontacja wojskowa". Rosyjska propaganda ostrzega
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa. MSZ ostrzega Zachód przed "bezpośrednią konfrontacją wojskową" (Anadolu Agency via Getty Images)

Ostrzeżenie rosyjskiego resortu spraw zagranicznych pojawiło się po tym, jak w weekend włamano się na stronę rosyjskiego ministerstwa mieszkalnictwa, a wyszukiwanie w internecie tej frazy dawało wyniki w postaci hasła "Chwała Ukrainie" w języku ukraińskim.

Rosja grozi Zachodowi. "Nie pozostawi agresywnych działań bez odpowiedzi"

W oświadczeniu ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że rosyjska infrastruktura krytyczna i instytucje państwowe zostały dotknięte cyberatakami i wskazano, że odpowiadają za nie Stany Zjednoczone i Ukraina. Zdaniem Rosji Waszyngton "celowo obniża próg bojowego wykorzystania" IT.

Bądźcie pewni, że Rosja nie pozostawi agresywnych działań bez odpowiedzi. Wszystkie nasze kroki będą mierzone i ukierunkowane, zgodnie z naszym prawodawstwem i prawem międzynarodowym - czytamy w komunikacie rosyjskiego MSZ, cytowanym prez agencję Reutera.

"Bezpośrednie starcie militarne"

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego strony internetowe wielu państwowych firm i organizacji informacyjnych były poddawane sporadycznym próbom włamań, często w celu pokazania informacji, które są sprzeczne z oficjalnym stanowiskiem Moskwy w sprawie konfliktu.

Militaryzacja przestrzeni informacyjnej przez Zachód i próby przekształcenia jej w arenę konfrontacji międzypaństwowych znacznie zwiększyły zagrożenie bezpośredniego starcia militarnego z nieprzewidywalnymi konsekwencjami – dodaje MSZ.

Putin o cyberatakach

Prezydent Władimir Putin powiedział w maju, że liczba cyberataków na Rosję dokonywanych przez zagraniczne "struktury państwowe" wzrosła kilkakrotnie i wezwał kraj do wzmocnienia bezpieczeństwa IT.

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Zobacz także: "Straszne kłamstwa". Co z tymi Niemcami? Analiza z PISM może niepokoić
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić