Błąkały się tuż przy ulicy. Leśnicy nie wahali się nawet przez chwilę

Leśnicy z Nadleśnictwa Włoszczowa zauważyli małe borsuki błąkające się przy drodze. Okazało się, że ich matka została śmiertelnie potrącona przez auto. Maleństwa szybko zostały zabrane przez ludzi i uratowane przed niechybną śmiercią. Gdy dorosną, wrócą na wolność i prosto do lasu.

Leśnicy nie wahali się nawet przez chwilę, uratowali małe borsukiLeśnicy nie wahali się nawet przez chwilę, uratowali małe borsuki
Źródło zdjęć: © Facebook

W trakcie wykonywania obowiązków służbowych przez obsadę leśnictwa Podlipie, w pobliżu jednej z lokalnych dróg zauważono trzy błąkające się młode borsuki.

W pobliżu nie było matki, która jak się później okazało, została śmiertelnie potrącona przez samochód. Leśnicy zaopiekowali się młodymi borsukami, które mógł spotkać okrutny los.

Następnego dnia straż leśna dostarczyła je do Leśnego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kole, gdzie opiekę nad nimi przejął Paweł Kowalski, kierownik ośrodka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sezon na kleszcze rozpoczęty. Jak się przed nimi chronić?

Mamy nadzieję, że gdy dorosną uda im się wrócić do środowiska naturalnego. Gdyby nie pomoc i szybkie działanie pracowników Nadleśnictwa Włoszczowa, czekałaby je niechybna śmierć - mówi Paweł Kowalski.

Leśnicy apelują, aby w podobnych sytuacjach nie działać na własną rękę, lecz informować odpowiednie służby.

Jednocześnie leśnicy przypominają, by nie dotykać i nie zabierać sarenek, zajączków, piskląt i innych zwierząt, które spotkamy w trakcie spaceru po lesie. Pomimo lat prowadzonej przez leśników edukacji przyrodniczej wciąż zdarzają się takie sytuacje.

Zapach, który rozsiejemy w pobliżu dzikiego zwierzęcia, może spowodować tak silny stres u jego rodziców, że porzucą potomstwo lub na długo pozostawią bez opieki. Zostawmy je w ich naturalnym środowisku, które jest ich domem! - apelują leśnicy.

Pozostawianie, pozornie bez opieki, małych saren czy zajączków przez rodziców to naturalne zachowanie zwierząt. Młoda sarna nie wydziela zapachu, kropkowana sukienka doskonale ją maskuje w środowisku. Tak sarenkę przystosowała do życia natura. Wcale nie została porzucona ani osierocona.

Koza-matka celowo przychodzi do swego dziecka tylko na czas karmienia, aby swoją stałą obecnością nie narażać go na niebezpieczeństwo. Młode daniele są intensywnie cętkowane, co doskonale maskuje je na dnie lasu, choć nimi rodzice opiekują się dość starannie.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?