Brakuje tylko podpisu Władimira Putina. W Rosji ma wrócić drakońskie prawo

W Rosji trwa ogólnonarodowa dyskusja nad przywróceniem kary śmierci. Szef Komitetu Śledczego Rosji Aleksander Bastrykin zasugerował, że do zniesienia moratorium na wykonanie kary śmierci wystarczy tylko jeden podpis. Chodzi oczywiście o dekret, który wydałby sam Władimir Putin.

Putin WładimirW Rosji ma wrócić drakońskie prawo, Władimir Putin przywróci karę śmierci?
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Kremlin.ru CC Attribution 4.0 International
Bartłomiej Nowak

Rosyjski kodeks karny przewiduje pięć zarzutów, które są karane śmiercią: usiłowanie zabójstwa sędziego, usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza policji, usiłowanie zabójstwa urzędnika państwowego, zabójstwo w pewnych okolicznościach obciążających i ludobójstwo.

W 1997 roku Rosja wprowadziła moratorium na karę śmierci. Był to jeden z warunków przystąpienia kraju do Rady Europy. Po rozpoczęciu przez Moskwę wojny w Ukrainie Federacja Rosyjska szybko została wykluczona z tej organizacji.

Rosja chce przywrócenia kary śmierci: wystarczy dekret Putina szef Komitetu Śledczego Rosji Aleksander Bastrykin zaproponował zniesienie moratorium na wykonywanie kary śmierci. Stwierdził, że do wprowadzenia tej zmiany wystarczy dekret Putina - podaje na platformie X agencja Nexta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamachy terrorystyczne w Rosji. Nagrania z Dagestanu

Do tej pory w Rosji przeważała retoryka, że do zniesienia dekretu potrzebna jest zmiana konstytucji. Ten krok miałby być jednak poprzedzony referendum.

W marcu brw Rosji rozpoczęła się ogólnokrajowa debata dotycząca przywrócenia tej kary. Wiązało się to z atakami terrorystycznymi w Crocus City Hall. Wtedy bardzo ostro wypowiedział się o terrorystach Dmitrij Miedwiediew. "Czy należy ich zabijać? Musimy. I tak będzie" - powiedział były prezydent Federacji Rosyjskiej.

Teraz sprawa nabiera tempa. Jeden z polityków zasugerował w piątek, że sprawę może rozwiązać jeden podpis.

Musimy rozważyć możliwość zniesienia moratorium na karę śmierci. W niektórych przypadkach należy je zastosować i w tych przypadkach jestem zwolennikiem kary śmierci - powiedział Aleksander Bastrykin na sesji Forum Prawnego w Petersburgu.

Oczywiście chodzi o podpis Władimira Putina. Czy tak rzeczywiście będzie? Rosyjski dyktator został wywołany do tablicy. Nie odniósł się jeszcze do tej propozycji. Z pewnością byłaby to bardzo wygodna forma stosowania kary wobec nieposłusznych obywateli, którzy nie zgadzają się z decyzjami władz na Kremlu.

Wybrane dla Ciebie

Zaskakująca deklaracja Putina. Takie słowa padły w Petersburgu
Zaskakująca deklaracja Putina. Takie słowa padły w Petersburgu
Poważny wypadek na S2. Zawrotna prędkość kierowcy
Poważny wypadek na S2. Zawrotna prędkość kierowcy
Szpital w Izraelu zaatakowany. Jest nagranie ze środka
Szpital w Izraelu zaatakowany. Jest nagranie ze środka
Zaatakowali rakietą blok. Kuriozalny komentarz Putina
Zaatakowali rakietą blok. Kuriozalny komentarz Putina
Kradzież i podpalenie mieszkania. Był poszukiwany listem gończym
Kradzież i podpalenie mieszkania. Był poszukiwany listem gończym
Został wyrzucony. Strażacy natychmiast ruszyli z pomocą. Jest nagranie
Został wyrzucony. Strażacy natychmiast ruszyli z pomocą. Jest nagranie
Polacy ewakuowani z Iranu. "Jest przerażająco i bardzo źle"
Polacy ewakuowani z Iranu. "Jest przerażająco i bardzo źle"
"Tacy ludzie pękają". Wprost mówi o Łukaszu Żaku
"Tacy ludzie pękają". Wprost mówi o Łukaszu Żaku
Decyzje Trumpa budzą niepokój. Rosną ceny
Decyzje Trumpa budzą niepokój. Rosną ceny
Ukrainka weszła do Biedronki. Od razu wyciągnęła telefon
Ukrainka weszła do Biedronki. Od razu wyciągnęła telefon
Nie żyje 14-latka. Zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Nie żyje 14-latka. Zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Dramat na S10. Nagle podbiegli do auta
Dramat na S10. Nagle podbiegli do auta
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2