Tarnów. Zatrzymanie za hot doga. Brutalne nagranie obiegło sieć

1091

Do sieci trafiło nagranie z interwencji strażników miejskich z Tarnowa (woj. małopolskie). Zatrzymali mężczyznę, który jadł na ulicy hot doga i w związku z tym nie miał założonej maseczki. Świadkowie twierdzą, że funkcjonariusze zachowywali się bardzo agresywnie.

Tarnów. Zatrzymanie za hot doga. Brutalne nagranie obiegło sieć
Brutalna interwencja straży miejskiej. Poszło o hot-doga (YouTube)

W internecie pojawiło się nagranie z Tarnowa (woj. małopolskie) gdzie strażnicy miejscy zatrzymali przechodnia. Mężczyzna nie miał na sobie maseczki, ponieważ jadł hot-doga.

Słyszałem jak mężczyzna tłumaczy strażnikom, że nie mogą mu zabronić jeść na świeżym powietrzu [co nie jest prawdą, od października obowiązuje zakaz jedzenia na świeżym powietrzu - przyp. red.]. Obrócił się na pięcie i próbował od nich odejść bez żadnej agresji. Funkcjonariusze we dwóch zaczęli dostawiać się do niego, blokować go i tak jakby otaczać - opisuje sytuację świadek zdarzenia w rozmowie z Radiem Eska.

Zatrzymanie za zjedzenie hot doga

Jak mówi dalej świadek funkcjonariusze szli kilkanaście metrów za mężczyzną. W pewnym momencie doszło do ostrej wymiany zdań, a strażnicy zaczęli dusić mężczyznę.

Pewno chodziło im o to, żeby nie mógł odejść. I szli tak z nim przez kilkanaście metrów. Przed radiowozem zaczęła się ostrzejsza wymiana zdań. Jeden ze strażników zaczął go dusić, ten drugi zaczął otwierać drzwi, żeby go wsadzić na pakę - dodaje świadek.

Nagranie zostało zarejestrowane przez monitoring i jednego ze świadków. Straż Miejska w Tarnowie wydała już oświadczenie w tej sprawie. Funkcjonariusze twierdzą, że mężczyzna był wobec nich agresywny i nie chciał okazać swojego dokumentu tożsamości.

Mężczyzna w trakcie podjętej interwencji odepchnął strażnika, kolejny raz przeklinając. Funkcjonariusze zastosowali środku przymusu bezpośredniego wobec sprawcy wykroczenia. Mężczyzna stawiał bierny i czynny opór, przeklinając w kierunku strażników, ignorując wydawane polecenia przez strażników - napisano w oświadczeniu.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na policję. Zostanie ukarany za niezasłonięcie ust i nosa, nieokazanie dokumentów i zakłócanie spokoju w miejscu publicznym. Ponadto strażnicy miejscy twierdzą, że zostali przez mężczyznę znieważeni.

Zobacz także: Emerytura dopiero po 70. Demografia jest nieubłagana
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić